Messinia to prawdziwy raj w sercu południowego Peloponezu – kraina, w której zieleń gajów oliwnych spotyka się z lazurowym morzem, a każda plaża ma swój własny, niepowtarzalny charakter. Jako mieszkanka tego regionu, codziennie na nowo odkrywam jego wybrzeże. Dziś chcę podzielić się z Wami moim osobistym rankingiem ośmiu plaż, które – choć tak różne – łączy jedno: czyste, naturalne piękno.
Voidokilia — plaża doskonała
Voidokilia to jedna z najbardziej znanych plaż w Messinii — i zasłużenie. Jej idealnie okrągły kształt przypomina grecką literę omega, a piasek jest tu miękki niczym puch. Turkusowa woda i dzika przyroda wokół laguny Gialova, tworzą prawdziwie malowniczy krajobraz. Nie ma tu barów ani leżaków — to rezerwat przyrody Natura 2000 — tylko natura i cisza. To plaża, której się nie zapomina.
Foneas — ukryty klejnot Mani
To mała, kamienista plaża położona niedaleko Kardamili, która zachwyci Was surowym pięknem. Otoczona skalistymi klifami, z wielkim głazem dzielącym zatoczkę na dwie części, Foneas wygląda jak scenografia filmowa. Idealna do nurkowania i odpoczynku w cieniu skał – tu natura wciąż gra pierwsze skrzypce.
Xrysi Akty (Divari) — przestrzeń i spokój
Tuż obok laguny Gialova rozciąga się szeroka, dzika plaża Divari. To miejsce dla tych, którzy kochają przestrzeń i ciszę. Nie ma tłumów, są za to ptaki, miękki piasek i widok na twierdzę w Pylos. Często spotykam tu żółwie Caretta-caretta — plaża jest ich siedliskiem. W tle słychać tylko szum fal i odgłosy przyrody. Idealna sceneria dla filmu Odyseja – który był kręcony tutaj początkiem tego roku.
Bouka Beach — zdecydowanie dla rodzin
Bouka, położona niedaleko Kalamaty, to szeroka, dobrze zorganizowana plaża, z barami, boiskami do siatkówki i koszykówki, oraz płytkim zejściem do wody. Znajduje się tam również plac zabaw dla najmłodszych. To ulubione miejsce lokalnych rodzin i świetny wybór na całodniowy wypoczynek. Mimo bogatej infrastruktury nie traci swojego uroku — wieczorem można tu podziwiać piękne zachody słońca nad Zatoką Messyńską.
Peroulia — relaks w cieniu palm
Peroulia to prawdziwa perełka — długa, piaszczysta plaża z łagodnym zejściem do morza. Palmy, drewniane zejścia i tawerny z widokiem na wodę tworzą sielski klimat. W sezonie bywa tu gwarno, ale rano lub poza weekendem można liczyć na ciszę i spokój. Uwielbiam tu przyjeżdżać na kąpiel o wschodzie słońca.
Zaga Beach — zamek, żółwie i cisza
Zaga Beach w Koroni to wyjątkowe miejsce — z jednej strony widok na średniowieczny zamek, z drugiej otwarte morze. Plaża jest piaszczysta, długa i dlatego też często odwiedzana przez żółwie Caretta-caretta. Idealna na spacery o poranku. To miejsce, w którym warto usiąść przy kawie, czując delikatny wiatr znad morza i patrzeć, jak rybacy wracają do portu.
Methoni — kąpiel w otoczeniu historii
Methoni to nie tylko plaża – to podróż w czasie. Tuż przy brzegu stoi imponująca powenecka twierdza, a kąpiel w morzu z takim widokiem robi wrażenie nawet na miejscowych. Woda tu jest spokojna, idealna dla dzieci. Po plażowaniu warto wybrać się na spacer po starych murach i zjeść obiad w jednej z rybackich tawern.
Kalamata — miejska energia
Na koniec coś dla miłośników miejskich klimatów. Plaża w Kalamacie to szeroka, żwirkowa linia brzegowa z dziesiątkami barów, restauracji i wypożyczalni sprzętu. To miejsce spotkań, sportów wodnych i życia towarzyskiego. Uwielbiam przychodzić tu wieczorem – usiąść w barze z ouzo, patrzeć na zachód słońca i czuć puls miasta.
Każda z tych plaż to inne światło, inna historia oraz inna odsłona przyrody. Messinia to nie tylko miejsce na wakacje — to stan ducha. Jeśli kiedyś tu trafisz, pozwól sobie na błądzenie, pewnie gdzieś się wtedy spotkamy. Pamiętaj, że najpiękniejsze miejsca to często te, których nijak nie znajdziesz na mapie.














