Mam nadzieję, że już pokochaliście wyspę Zakynthos tak, jak ja! A może ta przygoda dopiero przed Wami? Na Wielkich Greckich Wakacjach odkryjecie jej błękitne zatoki, spokojne fale i… żółwie Caretta caretta! Jako pilot wycieczek miałam szczęście spędzić na wyspie lato, opowiadając o tych niezwykłych stworzeniach, które od tysięcy lat wracają na te same plaże, by rozpocząć nowe życie. Dziś zabiorę Was w podróż po ich świecie — pełnym słońca, piasku, natury i odrobiny greckiej magii.
Poznaj żółwia Caretta caretta
Żółwie Caretta caretta to prawdziwi staruszkowie mórz! Mają nawet do 100 cm długości i mogą ważyć ponad 100 kilogramów. Ich czerwonobrązowa skorupa pięknie błyszczy w słońcu, a duża głowa (od której wzięła się nazwa gatunku) i mocne szczęki pomagają im rozłupywać kraby i muszle. Ich największym przysmakiem jednak pozostają meduzy.
CIEKAWOSTKA: Czy wiesz, że największy żółw Careetta caretta w historii ważył koło 450 kg! Tak jest! Potężna bestia…
Dla mieszkańców i turystów przebywających na Zakynthos te żółwie mają ogromne znaczenie, to nie tylko po prostu żółwie. To symbol wyspy, jej siły, spokoju i równowagi z naturą. Kiedy pierwszy raz zobaczycie „Carettę”, zrozumiecie, dlaczego Grecy zwykli mówić: „Spotkanie żółwia przynosi szczęście”.
Dlaczego Zakynthos jest domem dla żółwi
Często pytacie mnie na rejsach: „Dlaczego właśnie Zakynthos? Dlaczego w okolicach innych wysp nie występują tak licznie?” Odpowiedź jest prosta — bo to naprawdę idealne miejsce, tutaj natura naprawdę się postarała. Żółwie morskie potrzebują ciepłych, spokojnych wód, aby ich młode mogły się rozwijać bezpiecznie. Zatoka Laganas jest dosłownie naturalnym SPA dla Caretta caretta — płytka woda, piasek miękki, jak puder i delikatne prądy morskie, które pomagają małym żółwikom bezpiecznie dotrzeć do otwartego morza. Wyobraźcie sobie, że temperatura wody w sezonie lęgowym ma idealną temperaturę, a fale są na tyle łagodne, że maleńkie żółwiki mogą pokonać pierwsze metry do życia bez ogromnego wysiłku, czy szoku.
Zakynthos ma kilka plaż, które są dla żółwi wyjątkowo ważne. Gerakas jest tą najbardziej chronioną, z dala od dużych hoteli, idealną dla wrażliwych samic. Sekania to niewielka, kameralna plaża, na której często można spotkać żółwie, szczególnie rano lub wieczorem. Dafni to długi odcinek piasku, popularny wśród wolontariuszy, a Kalamaki jest plażą, która (choć odwiedzają ją tysiące turystów) dzięki Parkowi Morskiemu wciąż pozostaje bezpieczna dla gniazd. Wreszcie Marathonisi i słynna „Wyspa Żółwi” w kształcie żółwia, to wyjątkowe miejsce — można tu zobaczyć dorosłe żółwie odpoczywające przy brzegu. Każda z tych plaż to nie tylko raj dla tych zwierząt, ale też żywe laboratorium przyrody — zaobserwujesz tu pełen, fascynujący cykl życia Caretta caretta.
Sezon lęgowy trwa od maja do października, a każdy miesiąc ma znaczenie. W maju i czerwcu samice wracają z morza, aby znaleźć idealne miejsce na plaży i rozpocząć kopanie gniazd. Lipiec i sierpień to czas, gdy jajka dojrzewają w piasku, a wolontariusze pilnują, aby nikt nie zakłócał ich spokoju. We wrześniu i październiku młode żółwiki wykluwają się i nocą wyruszają w stronę morza. To niesamowite widowisko przyrody i przyznam, że bardzo wzruszające — maleńkie żółwiki przebijające się przez piasek i wyruszają w swoją pierwszą wyprawę w życiu, prosto w stronę morza. Każdy rejs, który prowadzę jako pilot, jest pełen emocji, bo można trafić na wspaniałe widowisko.
Archelon — ochrona przed zagrożeniami
Mimo że Zakynthos to raj dla żółwi, ich życie nie jest łatwe. Maleńkie żółwiki stają w obliczu wielu zagrożeń — światła hoteli, samochodów i latarni dezorientują je, hałas i turystyka stresują samice składające jaja, a łodzie mogą je ranić lub przeszkadzać w nurkowaniu. Dlatego tak ważna jest edukacja turystów i praca wolontariuszy. Każdy z nas, pamiętając o drobiazgach i mając świadomość ich znaczenia, może zmienić życie tych zwierząt na lepsze.
Nie byłoby aż tylu żółwi bez ludzi, którzy je chronią. Organizacja Archelon, działająca od 1982 roku, to serce ochrony Carettta caretta w Grecji. Ich praca obejmuje codzienne patrole plaż, zabezpieczanie gniazd, ratowanie młodych i chorych żółwików, badania naukowe oraz edukację turystów i mieszkańców. Podczas jednego z moich rejsów mała grupa dzieci znalazła ślad świeżo wyklutego żółwia. Zadzwoniliśmy do Archelon — wolontariusze przyjechali w kilka minut, zabezpieczyli miejsce i pokazali dzieciom, jak żółw wędruje do morza. To było niesamowite doświadczenie — uczy i inspiruje do dbania o przyrodę.
Dzięki Narodowemu Parkowi Morskiemu i organizacji Archelon plaże pozostają bezpieczne dla stanowisk lęgowych, turystyka i natura współistnieją w harmonii, a ludzie uczą się odpowiedzialności i szacunku dla przyrody. Każdy turysta, który przestrzega zasad Parku i słucha wskazówek wolontariuszy, przyczynia się do ochrony gatunku. Takie gesty, jak choćby niezostawianie śmieci czy nieużywanie świateł w nocy mają ogromne znaczenie.
Zakynthos jest domem dla żółwi, bo łączy wszystko, czego żółw potrzebuje: ciepłe morze, spokojne plaże, bezpieczne miejsca do składania jaj i ludzi, którzy troszczą się o przyrodę. Każdy, kto odwiedza wyspę, ma szansę uczestniczyć w tej historii, obserwując żółwie z daleka, wspierając ich ochronę i podziwiając cuda natury. To miejsce pokazuje, jak współpraca człowieka i przyrody może przynieść efekty, i że każdy z nas może być częścią tej opowieści.
Centrum Ratowania Żółwi i Szpital Żółwi na Gerakas
Na wschodnim krańcu Zakynthos, przy jednej z najpiękniejszych i najbardziej chronionych plaż — Gerakas, działa prawdziwy raj dla żółwi, ale też miejsce, gdzie ludzka troska ratuje życie. To Centrum Ratowania Żółwi i Szpital Żółwi, prowadzone przez organizację Archelon.
Centrum powstało, aby pomóc tym żółwiom, które napotkały trudności w swoim naturalnym środowisku — czasem są to młode, które wykluły się zbyt wcześnie, czasem ranne, dorosłe żółwie, które zostały uderzone przez łodzie lub zaplątały się w sieci rybackie. W szpitalu każdy żółw przechodzi szczegółowe badania, a lekarze i wolontariusze zapewniają im niezbędną opiekę medyczną, rehabilitację i bezpieczne warunki do powrotu do morza.
Codzienny rytuał w szpitalu to prawdziwa lekcja życia w zgodzie z naturą. Od rana wolontariusze i pracownicy mierzą temperaturę, ważą pacjentów, sprawdzają stan skorup i ran, a czasem obserwują zachowania młodych żółwików w inkubatorach. Dzięki temu można lepiej zrozumieć ich potrzeby i dostosować opiekę. Jako pilot takich wycieczek z uwagą, ale też radością obserwuję ten moment, w którym turystom otwierają się oczy — nagle dostrzegają, że natura to nie tylko piękne zdjęcia i pływające żółwie, ale też ogromna odpowiedzialność i troska.
Centrum w Gerakas pełni też funkcję edukacyjną. Każdy, kto odwiedza plażę, może dowiedzieć się, jak obserwować żółwie odpowiedzialnie, jak rozpoznać gniazdo, które nie powinno być niepokojone, i dlaczego ochrona piasku i roślinności przybrzeżnej jest tak ważna. To miejsce pokazuje, że ochrona przyrody wymaga cierpliwości, systematyczności i współpracy wielu ludzi — od naukowców po turystów, po prostu każdego z nas.
Jedną z moich ulubionych historii ze szpitala jest ta o małym żółwiu, który wypadł z gniazda i został znaleziony przez wolontariuszy. Maleństwo trafiło do inkubatora, gdzie obserwowaliśmy jego pierwsze chwile w nowym świecie. Po kilku tygodniach rehabilitacji wróciło do morza. Kiedy patrzyłam, jak powoli odpływa w stronę otwartego błękitu, czułam, że każda godzina pracy w szpitalu i każda mała troska naprawdę mają znaczenie.
Centrum Ratowania Żółwi i Szpital w Gerakas to doskonały przykład, jak współpraca człowieka i natury może uratować życie tych niezwykłych stworzeń. Każdy, kto odwiedza Zakynthos, może wspierać ich pracę — obserwując żółwie z dystansu, nie zakłócając ich spokoju i wspierając organizację Archelon finansowo lub poprzez wolontariat.















