Jeśli planujecie romantyczną podróż lub marzycie o ślubie w bajkowej scenerii – mam dla Was idealne miejsce. Mała, skalista wysepka, którą można przejść w kilka minut, ale której magia zostaje w sercu na zawsze. Cameo Island, znana szerzej jako Wyspa Ślubów, to miejsce wyjątkowe – zachwyca bajecznym krajobrazem, a atmosfera tutaj… wprost z greckiej legendy.
Most do raju – Cameo Island
Już samo dotarcie na wyspę jest przeżyciem. Z lądu prowadzi do niej drewniany most rozciągający się nad krystalicznie czystą wodą. Wyspa jest obwieszona białymi materiałami, powiewającymi na wietrze – symbolizują lekkość, wolność i miłość. Widok od strony morza zapiera dech w piersiach. Mała wyspa z zieloną koroną sosen i cyprysów, otoczona lazurowym morzem i białymi klifami, sprawia, że można się tam poczuć jak w kadrze filmu „Mamma-Mia”.
Co warto zobaczyć na wyspie?
Na samej wyspie nie znajdziemy wielu zabytków – jej urok polega na naturalnym pięknie i kameralnej atmosferze. Na szczycie znajduje się niewielka platforma – miejsce ceremonii ślubnych. W tle rozpościera się panorama na całą zatokę Laganas, a przy dobrej pogodzie można dostrzec widok sięgający aż po horyzont. Wyspa jest częściowo prywatna i dostępna głównie w godzinach dziennych. Wstęp kosztuje 5 euro, ale naprawdę warto. Można usiąść na drewnianej ławce, posłuchać szumu morza, a jeśli traficie na ślub – poczuć się jak na planie filmu romantycznego.
Plaże w okolicy
Cameo Island leży w zatoce Laganas, co oznacza, że wokół niej znajdują się jedne z piękniejszych plaż na całej Zakynthos. Plaża Laganas to szeroka, piaszczysta przestrzeń, pełna tawern, barów i wypożyczalni sprzętu wodnego. Właśnie stąd wyruszają najczęściej rejsy do Wyspy Żółwia — Marathonisi oraz Półwyspu i Grot Keri. Tuż obok Cameo znajduje się kameralna plaża Agios Sostis, idealna dla osób szukających ciszy i odpoczynku z dala od tłumu. Kilka kilometrów dalej leży plaża Kalamaki, znana z gniazd żółwi Caretta caretta – czasem można je spotkać tuż przy brzegu.
Najlepsze smaki z widokiem
W Agios Sostis, niedaleko wysepki Cameo, znajduje się jedna z moich ulubionych tawern – Blue Horizon Restaurant – Serwowana tam świeża ryba z grilla, sałatka grecka z lokalnymi oliwkami i pachnący domowy chleb to prawdziwa uczta dla zmysłów. A wszystko to można zjeść z widokiem na wyspę Cameo, która wieczorem mieni się złotem zachodzącego słońca. Co roku latem, w tej okolicy odbywa się festiwal rybny – lokalni kucharze przygotowują setki porcji ryb i owoców morza, które można degustować zupełnie za darmo. Do tego serwowane jest domowe wino i rozbrzmiewa muzyka na żywo. To prawdziwe święto smaków i greckiej radości życia.


Mini-muzeum… ślubów?
Choć na samej wyspie nie znajdziemy klasycznego muzeum, Cameo kryje w sobie niezwykłą galerię zdjęć ślubnych. Można w niej zobaczyć fotografie par z całego świata, które właśnie tutaj postanowiły powiedzieć sobie „tak”. Od zakochanych z Japonii i Skandynawii po bajecznie kolorowe ceremonie hinduskie – miłość nie zna granic. W sezonie letnim odbywa się tu nawet kilka ślubów dziennie, dlatego zdarza się, że pary czekają w kolejce na swoją magiczną chwilę.
Morska niespodzianka – żółwie Caretta caretta
Będąc w pobliżu Cameo Island, warto wybrać się na rejs wokół wyspy Marathonisi, która jest miejscem lęgowym żółwi morskich. Nierzadko można spotkać je również w pobliżu Cameo – zwłaszcza wczesnym rankiem lub przed zmierzchem. Lokalne łodzie z przeszklonym dnem oferują wyjątkową okazję do zobaczenia tych majestatycznych stworzeń w ich naturalnym środowisku.
Dlaczego kocham to miejsce?
Cameo Island to jedno z tych miejsc, w których zakochałam się od pierwszego wejrzenia. Ma w sobie coś z bajki – spokój, romantyzm, autentyczność. Miejsce dla marzycielki takiej jak ja… Nie ma tu wielkich kurortów, hałasu ani pośpiechu, wszystko w klimacie siga-siga. Jest morze, wiatr, zapach piniowych igieł i to uczucie, że właśnie tutaj – w tym jednym miejscu – czas się zatrzymał.










