Korfu to wyjątkowo urokliwa wyspa leżąca na Morzu Jońskim — popularna i często wybierana jako wymarzony, wakacyjny kierunek. Na naszym blogu wiele razy pisaliśmy już o jej malowniczych zakątkach, pięknych plażach i atrakcjach, które koniecznie trzeba zobaczyć podczas wielkich, greckich wakacji.
Korfu i co dalej?
Oprócz miejsc, z których Korfu jest znane, jak Pałac Cesarzowej Sissi czy Kanał Miłości, wyspa jest także doskonałą bazą wypadową. Niektórzy twierdzą nawet, że wakacje na Korfu bez odwiedzenia Pargi oraz wysp Paxos i Antipaxos, w ogóle się nie liczą. My nie szlibyśmy tak daleko we wnioskach — w końcu każdy może spędzić wakacje tak, jak chce, nie każdy także ma w sobie ducha przygody lub jest miłośnikiem zwiedzania.
Nie bylibyśmy jednak specjalistami i miłośnikami Grecji, gdybyśmy nie opowiedzieli Wam odrobinę o tych niezwykłych, maleńkich wysepkach — prawdziwych diamentach lśniących wśród lazurowych fal Morza Jońskiego. O Pardze już trochę pisaliśmy, zachęcamy więc do ponownego przeczytania.
Paxos i Antipaxos
Paxos i Antipaxos to dwie maleńkie wyspy położone na południe od Korfu, mniej więcej 11 km od jej południowego krańca. Wielu uważa, że są to jedne z najbardziej urokliwych i malowniczych wysp na Morzu Jońskim. To oczywiście każdy musi ocenić sam, lecz nie ma wątpliwości, że z powodu swoich rajskich plaż, niesamowitych widoków oraz turkusowego odcienia wody, nazywane są „Greckimi Karaibami”.
Oczywiście mitologia nie pomija faktu ich powstania. W całą sprawę zamieszany miał być Posejdon. Pexos była kiedyś częścią Korfu, jednak to właśnie bóg mórz uderzył trójzębem i odciął skrawek lądu, by uwić tam miłosne gniazdko dla siebie i swojej ukochanej Amfitriti. Nie ma wątpliwości, że te rajskie wysepki z cudną przyrodą, imponującymi klifami i wspaniałymi grotami i formacjami skalnymi, przez które przepływa krystalicznie czysta, lazurowa toń, mogłyby być idealną scenerią dla każdej miłosnej historii. Piękno tego miejsca jest po prostu nie do opisania.
Niesamowite Paxos
Na Paxos dostaniesz się z Korfu, wyłącznie drogą morską. Możesz złapać prom lub stateczek z nowego portu w Koryncie, z portu w Kavos, lub tego bliżej stolicy Kerkyry skąd kursują szybkie promy i wodne taksówki. Możesz także po prostu kupić wycieczkę lokalną, co jest łatwym, szybkim i wygodnym sposobem, w dodatku urozmaicającym czas Twoich Wielkich Greckich Wakacji.
Warto wiedzieć, że na Paxos mieszka na stałe jedynie 2000 osób, nie jest to także wyspa, na której przebywa wielu turystów, dlatego jest tu bardzo grecko, sielsko i spokojnie. Czas biegnie tu wolniej… mieszkańcy nie żyją w pośpiechu, raczej w rytmie siga-siga, wśród wspaniałej przyrody, ciesząc się słońcem i morzem. Paxos nie traktuje turystyki jako głównego źródła dochodu. Na wyspie rosną ogromne, cudowne gaje oliwne, wypełniające wyspę po same krańce. Z dorodnych oliwek produkowana jest doskonała oliwa. Ten znany produkt można kupić w uroczych, tradycyjnych, lokalnych sklepikach. Zwróć także uwagę na świetne wina, sery oraz mydła na bazie oliwy. To nie tylko idealne pamiątki z podróży. Przy okazji wspierasz lokalną gospodarkę i pozwalasz się obdarować tym, z czego najbardziej dumni są mieszkańcy wyspy.
Na Paxos znajdują się trzy osady, a właściwie wioseczki portowe — Lakka, Logos i największa z nich Gaios, które ma status stolicy. Podobnie, jak na Korfu piękne, kolorowe zabudowania przypominają o weneckich wpływach w tym regionie. Miasteczko jest niewielkie i położone wzdłuż portu z maleńką promenadą, urocze i malownicze. Życie w miasteczku toczy się na głównym placu. Znajdziesz tutaj liczne tawerny i kafeniony oraz charakterystyczny kościół Analipsi, którego zdjęcia umieszczane są jako wizytówka w folderach i na pocztówkach. Spacerując po mieście, można zobaczyć wiele interesujących budynków i starych kościołów, w tym Aya-Apostoli, w którym znajdziesz stare, cenne freski. Możesz też odwiedzić Muzeum Folklorystyczne i zobaczyć historię tego regionu oraz kolekcje mebli, ceramiki, naczyń i odzieży. Kolorowe uliczki pełne kwiatów, wąskie zaułki, place i zakątki na pewno Cię zauroczą.
Port Lakka to niewielkie miasteczko rybackie położone na północy wyspy. To właściwie niewielka osada, znajdziesz tu jednak śliczne plaże i miejsca do spacerowania. Całe miasteczko można przejść dosłownie w kilka minut. Jest tu bardzo kolorowo, uliczki porośnięte są kwitnącymi pnączami, jest tu mnóstwo kwiatów, a lokalne tawerny mają niepowtarzalny klimat. Zatoka, w której znajduje się Lakka, jest piękna i bardzo malownicza, widoki więc na pewno Cię oszołomią.
Logos to miasteczko portowe jeszcze spokojniejsze, jeśli to w ogóle możliwe, niż Lakka. Znajdziesz tu niewielką plażę, a przy jej końcu dość duży budynek z wysokim kominem. To stara fabryka mydła i tłocznia oliwy, której wnętrza obecnie wykorzystywane są na wystawy artystyczne i innych wydarzenia kulturalne. Dzięki temu, że miasteczko leży w głębi dość dużej zatoki, chronione jest przed silnymi, morskimi wiatrami.
Liczne ujęcia z Paxos znajdziesz w serialu “Maestro na wyspie” Pisaliśmy już o tym.
Warto także wiedzieć, że na zachodnim wybrzeżu Paxos i jej południowym krańcu znajduje się piękna, skalna formacja — Łuk Tripitos. To naturalnie uformowana konstrukcja mająca ponad 20 metrów wysokości, a wokół jej podstawy kłębi się w szalonej kipieli błękitna, wspaniale czysta woda. Co ciekawe jest to zapewne pozostałość dawnej jaskini, która wskutek naturalnych procesów i działalności morskich fal — zawaliła się. Do łuku można dojść specjalnie oznakowaną, wąską ścieżką. Zawsze znajdą się także śmiałkowie, którzy spacerują po łuku, jednak sam widok na tę formację jest wystarczający i satysfakcjonujący.
Cud natury Antipaxos
Przygoda nie kończy się jednak wraz z rejsem na Paxos i spacerem po uroczym Gaios. Przeciwnie! Wskakujemy znów na statek, bo cuda przyrody dopiero przed nami!
Jednym z najbardziej znanych i popularnych miejsc na zachodnim wybrzeżu wyspy Paxos, na trasie do Antipaxos, są znajdujące się w sporej zatoce Błękitne Jaskinie. Są całkiem duże, przy dobrej pogodzie wpływają więc do ich wnętrza i te małe i całkiem spore jednostki — jachty, stateczki i pontony. Zbliżając się do nich, zaczynasz powoli wierzyć w legendę — to naprawdę jakiś bóg musiał maczać palce w powstaniu tego niezwykłego, obłędnego miejsca. Morze przy ich wejściu odbija wszystkie odcienie błękitu, lazuru, granatu i turkusu, błyszczy i mieni się, pokazując, jak w krzywym, wodnym zwierciadle wysokie, białe, poszarpane klify… jesteś w bajce.
Do jednej z większych jaskiń można wejść bezpośrednio na statku. Największą jaskinię nazywa się Ipapanti i to ponoć właśnie tutaj Posejdon zbudował pałac z marmuru dla swojej ukochanej. I choć nie zobaczysz tego bajkowego pałacu, jesteś w miejscu tak absolutnie magicznym, że i bez niego będziesz całkowicie oszołomiony.
Antipaxos to maleńka wysepka, jednak plaże, jakie tutaj znajdziesz, śmiało mogą konkurować z tymi na Karaibach…, a może nawet by z nimi wygrały w zawodach na intensywność lazurowego odcienia wody.
Plaża Vrika, Mesovrika i Voutumi znajdują się obok siebie na północy Antipaxos. To najbardziej rajski zakątek, jaki możesz sobie wyobrazić. Woda jest tu krystalicznie czysta i tak turkusowa, jakby ktoś rozpuścił w niej farbkę, piasek delikatny i idealnie biały. Plaże otaczają wysokie, białe klify, w których znajdują się niewielkie groty.
Na wycieczkę zabiorą Cię osoby, które w Grecji mieszkają od lat i znają ją od podszewki. Z wycieczki przywieziesz więc nie tylko piękne zdjęcia, ale także niezapomniane doświadczenia. Nasi piloci i rezydenci, których spotkasz podczas wycieczki, pokażą Ci urokliwe miejsca, opowiedzą ciekawe historie i sprawią, że nie tylko miło spędzisz czas — mamy nadzieję, że zakochasz się w Grecji, tak jak my i jeszcze nie raz tutaj wrócisz!
Wycieczkę lokalną możesz kupić podczas swoich wakacji bezpośrednio u rezydenta.
Cześć! Z wykształcenia jestem filologiem. Uczenie się języków, pisanie i podróże, które pozwalają mi poznawać świat to moje wielkie pasje. Świat jest ogromny, przepiękny i niezmiennie fascynujący. Ponieważ najbardziej kocham morze, uwielbiam podróżować do miejsc, które morzami lub oceanami są otoczone. Grecja jest więc jednym z moich ukochanych zakątków. Widziałam i zachwycałam się niejedną grecką wyspą, wieloma plażami, niezwykłymi zatokami i miastami pełnymi historii. Cieszę się myślą, że jeszcze tak wiele do odkrycia przede mną. Pisanie sprawia mi ogromną przyjemność, a pisanie o morzu i plażowaniu — no cóż, czy może być bardziej idealnie? Jestem także wielką "kino-i-książko-maniaczką", na czytaniu spędzam każdą wolną chwilę. Kocham Bałkany, moje serce wiele razy zostawiłam w Bułgarii, szczególnie na piaszczystych plażach Morza Czarnego. Czerpię energię ze słońca, kocham moją rodzinę i przyjaciół i, co oczywiste — mojego kota.