Greckie plaże co roku trafiają do czołówki najpiękniejszych na świecie. Co ciekawe, to te kamieniste, żwirkowe lub muszelkowe, a nie piaszczyste oferują najbardziej spektakularne widoki. Otaczają je wysokie klify, gęste, pachnące lasy, a woda ma nieziemski kolor. Wystarczy, że zaopatrzycie się w niedrogie, gumowe buty (idealne do chodzenia po plaży i do pływania) i lekki leżak, a będziecie mogli w pełni rozkoszować się grecką różnorodnością. W pierwszej części subiektywnego przeglądu najpiękniejszych plaż, polecamy te, za którymi kryją się ciekawe historie.
Elafonisi, Kreta Zachodnia
Elafonisi to wysepka przy południowo-zachodnim brzegu Krety. Występuje tu wiele endemicznych gatunków roślin i zwierząt, przypływają też żółwie. Ale to połączenie turkusowej wody z różowym piaskiem daje Elafonisi miejsce w naszej Wielkiej Widokowej Piątce. Choć pochodzenie niezwykłej barwy plaży tłumaczono krwawymi legendami, wyjaśnienie jest inne. Przez lata morze nanosiło na brzeg zmielone okruchy muszli i korali, które zmieszały się z piaskiem.
Myrtos, Kefalonia
Plażę widać z krętej drogi wzdłuż wybrzeża i trudno oprzeć się pokusie, by zjechać na dół. Położona między górami Agia Dinati i Kalon Oros, biała, piaszczysto-kamienista, jest oblewana przez wodę, która nieustannie zmienia kolor. W bezwietrzne dni przeważa turkus, przy zachodzie słońca morze przybiera czerwono-pomarańczową barwę. W małej jaskini na Myrtos na Kefalonii kręcono scenę wybuchu w kopalni w filmie „Kapitan Corelli” z Penelope Cruz i Nicolasem Cage’em w rolach głównych.
Navagio (Zatoka Wraku), Zakynthos
Jest to bez wątpienia jedna z najpopularniejszych pocztówek z Grecji i cel chyba wszystkich turystów odwiedzających Zakynthos lub okoliczne wyspy. Navagio, zwana częściej Zatoką Wraku, nazwę wzięła od statku Panajotis, który wbił się w plażę (w 1982 r. nielegalnie przewoził papierosy i utknął w płytkich wodach zatoki, a załoga uciekła). Jasną, piaszczysto-kamienistą plażę otaczają strzeliste, wapienne skały i obmywa krystaliczna woda. W sezonie jest oblegana przez turystów, można się na nią dostać tylko od strony morza.
Plaża Kasztanowa, Skopelos
Właśnie ją wypatrzyli twórcy hollywoodzkiego musicalu „Mamma Mia!”, historii o szalonej mamie i ciekawskiej córce. Z filmowej scenerii przetrwał bar z łożami z baldachimem, idealnymi do kontemplowania sielskiej atmosfery niewielkiej wyspy (liczy tylko trzy tysiące mieszkańców). W sezonie Skopelos także nie jest oblegana. Plotka mówi, że Pierce Brosnan chciał tu kupić posiadłość, a może i całą wyspę. Ostatecznie nie zrobił tego, a Skopelos pozostała oazą spokoju dostępną dla wszystkich.
Stavros, Kreta
Na tej zachodniokreteńskiej plaży, na tle góry, kręcono „Greka Zorbę”. W finałowej scenie Anthony Quinn odtańczył słynny taniec sirtaki. Mimo że od nakręcenia szlagieru minęło ponad 50 lat, starsi mieszkańcy Stavros do dziś wspominają filmową ekipę. W tawernie Mama’s Place Quinn jadł kreteńskie dania – saganaki z owocami morza i jagnięcinę – i uczył się tańczyć. Sama plaża jest dobrze zagospodarowana, okolica spokojna, bezwietrzna, pod stopami głównie piasek.
Którą najchętniej byście zobaczyli?