Skarby Epiru — cudne i wyjątkowe Wielkie Plażowanie

Kategoria: Okiem Grecosa
Kierunek: Preweza  

Halo, halo, pomyślałam, że może jeszcze… mało Ci Epiru? W ostatnich wpisach pokazałam Ci najważniejsze i najpiękniejsze miasteczka, stanowiska archeologiczne i niezwykle ważne miejsca w historii i mitologii Grecji. Jeśli jeszcze nie czytałeś o tym fascynującym regionie i, przy okazji, moim ukochanym miejscu na ziemi — koniecznie rzuć okiem. To gotowy plan zwiedzania tego regionu rozpisany na dwa dni:

Czas na wyjątkowy dzień trzeci. Dlaczego wyjątkowy? Bo będzie to rozkoszny, relaksujący dzień w rytmie siga-siga, przeznaczony wyłącznie na plażowanie, piękne widoki i wielki, wielki błękit. Tak, tak… tego nam tu nie brakuje. Ale zanim polecimy na plaże, jeszcze kilka słów o tej fascynującej, ale też mniej znanej części Grecji.

Jeszcze kilka słów o Epirze

Wszechstronność tego regionu jest ogromna. Epir to nie tylko surowe, majestatyczne góry, ale też zielone płuca Grecji. Wybrzeże Epiru obfituje w soczyste zielone krajobrazy, co w połączeniu z przepięknym lazurem Morza Jońskiego daje nam iście wyspiarski klimat. To mieszanka doskonała.  

Ale zacznijmy od początku. Epir po grecku oznacza „wielki kontynent”. Nazwa ta została prawdopodobnie nadana przez żeglarzy, żeby odróżnić wyspy od lądu stałego. Po raz pierwszy zamieszkany w czasach paleolitu. Znaleziono tu wiele osad i starożytnych skarbów z czasów mykeńskich, również w okolicy Pargi. W czasach antycznych region uznawany był za koniec cywilizowanego świata. Podczas gdy Ateny, Sparta, Korynt rosły w siłę, lokalne plemiona Tesprotów, Molosów i Chaonów, nadal trudniły się pasterstwem, rybołówstwem, zamieszkiwały głównie wioski. Aż w końcu przekształcił się w mocarne królestwo Molosów ze słynnym królem Pyrrusem na czele. Ze względu na swoje położenie był to niezwykle łakomy kąsek. Północny kraniec Grecji, strategiczne położenie na szlakach handlowych. (Musisz wiedzieć, że największy rozkwit Epiru przypadł właśnie na okres panowania króla Pyrrusa (ok. 319–272 p.n.e.). Pyrrus był jednym z najwybitniejszych wodzów epoki hellenistycznej, znanym przede wszystkim z tzw. pyrrusowego zwycięstwa – czyli zwycięstwa odniesionego tak wielkim kosztem, że równało się niemal porażce. Toczył wojny z Rzymem i Kartaginą w Italii i Sycylii, starając się stworzyć potężne państwo).

epir, parga, widok na morze

Kontynent, tak jak już wspomniałam, ma iście klimat wyspiarski. Jest niezwykły, bo do dziś dzień zachował swój naturalny urok i autentyczność. O historii mogłabym długo, jako dziecko marzyłam o zawodzie archeologa, ale nie samą historią człowiek żyje… Skupmy się więc dziś na przepięknych krajobrazach wybrzeża. To idealne miejsce na relaks, kąpiele słoneczne i nurkowanie. Dla miłośników górskich spacerów również coś się znajdzie. No i nie byłabym sobą, gdybym nie przemyciła odrobiny historii, wszak Grecja to jedno wielkie żywe muzeum.  

Co jeszcze ważnego historycznie wydarzyło się w tym regionie? W II wieku p.n.e. Epir został podbity przez Rzymian. Po klęsce Epiru w wojnie z Rzymem w 167 r. p.n.e. region został brutalnie splądrowany – zniszczono ponad 70 miast, a tysiące mieszkańców sprzedano w niewolę. Później, w czasach bizantyjskich, w Epirze powstało Nikopolis (informacje o nim znajdziesz w moim popzednim wpisie) i znów na jakiś czas region ten zyskał znaczenie jako ośrodek religijny i strategiczny.

Dziś Epir jest ważnym regionem administracyjnym Grecji, nowoczesnym i prężnie się rozwijającym. Jego dziedzictwo mitologiczne i archeologiczne – od ruin Nekromantejonu po święte dęby Dodony – przyciąga turystów i badaczy z całego świata. Choć nie tak znany jak Attyka czy Peloponez, Epir pozostaje miejscem pełnym tajemnic i wyjątkowo ważnych kart historii.

góry epiru
Przygotowałam dla Ciebie plan na trzy dni pełne wrażeń i atrakcji. Trasę wymyśliłam tak, by zwiedzanie było wygodne i realne czasowo podczas pobytu w okolicy lotniska w Prewezie. Punkty te są umiejscowione  blisko siebie, na wszystko więc będziesz miał czas.

Jesteś gotowy? Zaczynamy dzień trzeci w Epirze!

Sivota — jedno z najbardziej egzotycznych miejsc w Grecji

Jeżeli nadal zastanawiasz się, czy warto odwiedzić Epir, to mam dla Ciebie kilka kolejnych przekonujących powodów. Sivota to niezwykle urokliwe miasteczko zlokalizowane na północy Epiru, w Nomos (prowincji) Tesprotia. Niektórzy mówią, że najbardziej egzotyczne miejsce w całej Grecji, a wszystko to za zasługą malowniczych zatoczek, krystalicznie czystej wody i urokliwych plaż, na których można cieszyć się spokojem i greckim słońcem.

sivota w epirze, kot na drodze
rajska i idylliczna sivota, widok na port

W okolicy można znaleźć niezwykłe klify i wysepki, które tworzą imponujące widoki i perfekcyjne miejsce na wycieczki łódką. To idealne miejsce dla miłośników przygód na wodzie, może to właśnie tam przyjdzie czas na wypróbowanie własnych sił na supie, a może rowerek wodny, czy snoorkling, do wyboru do koloru. W Sivocie można również wypożyczyć motorówkę i znaleźć swoją wymarzoną bezludną plażę albo zacumować w jednej z licznych błękitnych jaskiń i napawać się niezwykłymi turkusami Morza Jońskiego. W niewielkiej odległości znajdziecie małe wyspy Mavro Oros (Mourtos — Czarną Górę), Agios Nikolaos oraz Megalo i Mikro Mourtemeno. Patent sternika nie jest obowiązkowy. Nie ma kto prowadzić? Nic nie szkodzi, z niewielkiej przystani w Sivota możecie złapać wodną taksówkę, która zawiezie Was na wymarzoną plażę, Pisina (Blue Lagoon), Bella Vraka, Mourtemeno i wróci po Was o umówionej porze. Pamiętajcie tylko, że w Grecji czas biegnie inaczej, siga-siga — czyli taksówkarz co do minuty czasu nie liczy.  

sivota, epir
sivota
sivota, łódki kołyszące sie na morzu

Sivota ma bardzo przyjazną i spokojną atmosferę, słynie z tradycyjnej greckiej kuchni, licznych tawern, gdzie można spróbować lokalnych specjałów.  Sercem i duszą Sivoty jest niewielki port. O poranku można spotkać rybaków przywożących swoje połowy, które wieczorową porą będą serwowane na kolację, zawsze świeże i smaczne. Miasteczko pozwala odpocząć od zgiełku i zanurzyć się w przepięknej naturze. A natura obdarzyła ją hojnie, szczególnie jeśli chodzi o plaże. 

sivora, tawerna epir
sivota, skuter na tle morza

Top 5 (no dobra 6!) plaż Epiru

Długo się zastanawiałam, jak tu wybrać TOP 5, skoro w samej Sivocie aż roi się od pięknych plaż. Nie ma tu typowej plaży miejskiej, jak już bowiem wspomniałam sercem Sivoty jest niewielki port,  plaże natomiast są nieco na obrzeżach miasteczka.

Bella Vraka

Jedną z najbardziej popularnych i urokliwych jest BELLA VRAKA i to nie bez kozery. Jak dla mnie cud natury. Łączy Sivotę z wysepką Mourtemeno, która razem z kilkoma innymi wysepkami okala miasteczko. Niewielka, ale przepiękna, znajduje się w tak zwanej Niebieskiej Lagunie. Jeżeli okazałaby się za mała, to w Sivocie można wypożyczyć motorówkę i znaleźć swoją wymarzoną bezludną plażę albo zacumować w jednej z licznych błękitnych jaskiń i napawać się niezwykłymi turkusami Morza Jońskiego.

pisina, widok na plaże w epirze, piekna laguna
epir, plaża, widok na plaże, błękitna laguna

Bella Vraka (przyznaję) nie brzmi bardzo grecko. Najbardziej rozpowszechnioną teorią na etymologię nazwy jest połączenie dwóch słów z włoskiego bella (piękna) i chorwackiego vraka (powrót). Wenecjanie przez lata panowali na tych terenach, ale również i w Dalmacji i często zapożyczali słowa, które im wpadły w ucho. Bella Vraka, czyli piękny powrót. Piękny, jak był odpływ. Przypływ powodował, że trzeba było zakasać spodnie i wracać po głębokiej wodzie. Inna teoria na temat pochodzenia nazwy mówi właśnie o ubiorze, vraka — luźne, tradycyjne spodnie, które belle (czyli pięknie) należało zakasać, żeby wrócić na ląd stały.

błękitna laguna, sivota, bella vraka w epirze, widok na jaskinie i łódeczkę

Plaża największe wrażenie robi z góry, ale spokojnie, nie potrzeba ani drona, ani spadochronu. Droga do plaży prowadzi z centrum miasteczka wysokim wzniesieniem, następnie wąską, kamienną ścieżką, aż na wybrzeże, skąd rozpościera się na nią przepiękny widok. Najlepszy z pobliskiej restauracji hotelowej, która jest dostępna dla wszystkich. Aby dotrzeć na plażę, wystarczy dosłownie iść po wodzie, tak, tak, po wodzie! Bella Vraka jest połączona z lądem stałym wąskim pasmem piasku, który można bardzo łatwo pokonać. Głębokość zależy od przypływu i odpływu, ale w okresie letnim przeprawa na druga stronę nie jest zbyt wymagająca. Plaża nie jest zorganizowana i na pozór bardzo mała, dlatego najlepiej ją odwiedzić, a nie planować na niej pobyt całodzienny. Mniej zatłoczona i równie piękna jest sąsiednia Mourtemeno.

Pisina

Jeżeli natomiast chcielibyście poczuć się jak na Karaibach, zapraszam na najsłynniejszą plażę PISINA (BLUE LAGOON) na wysepce Mavro Oros. W szczycie sezonu może być tłoczno, ale poza nim, jest wspaniale. To jedna z tych wyśnionych plaż z delikatnym piaskiem, krystalicznie czystą, lazurową  wodą. Odwiedzić ją można motorówką, łódeczką, jachtem, ale i kajak, czy sup dobrze się sprawdzą. Taxi wodne pływa od połowy czerwca do połowy września. Poza plażą, po drugiej stronie wyspy znajduje się latarnia morska Agios Nikolaos, wysoka na 14 m, wybudowana w 1884 roku oraz przepiękna błękitna jaskinia Papanikis, gdzie greckie okręty wojenne ukrywały się podczas II Wojny Światowej. Dziś jaskinia jest licznie odwiedzana przez turystów, którzy chętnie zanurzają się w jej błękitnych wodach i podziwiają jej majestatyczny charakter. To również świetne miejsce na nurkowanie z maską.  

Oprócz cudownych plaż zlokalizowanych na pobliskich wysepkach, wzdłuż całego wybrzeża Thesprotii, w drodze od Sivoty aż do Pargi, znajdziecie równie malownicze plaże z fantastyczną, krystaliczną wodą i bogatą roślinnością. Plaża za plażą… naprawdę trudno zdecydować, którą wybrać!

bella vraka, plaża, błękitna laguna, sivota
plaża bela vraka, sivota, epir, piękna woda, i niebo

Agia Paraskevi

Jadąc od Sivoty w stronę Pargi natkniemy się na niesamowitą plażę AGIA PARASKEVI. Jest niewielka, otoczona gajami oliwnymi, dobrze zagospodarowana, z widokiem na małą wysepkę o takiej samej nazwie. W pobliżu tawerny, kilka barów i parking. Nie przegap wizyty na tej pięknej plaży. Jest bardzo dobrze zorganizowana, oferuje liczne sporty wodne, a jej ogromną zaletą jest to, że praktycznie nigdy nie ma tam wiatru, a to wszystko zasługa bujnej zieleni na wyspie położonej naprzeciwko plaży. Na brzegu znajduje się również niewielki kościółek poświęcony Św. Paraskiewie, świętej męczennicy. Święta jest ważna dla Greków, jako patronka tych, którzy cierpią i chorują.

agia paraskevi, plaża w epirze, widok na morze
agia parakevi, plaża w epirze widok na parasolki i plaże
widok na plaże agia paraskevi, plaża w epirze

Sarakiniko

Jadąc wybrzeżem, warto również na chwilę zjechać z głównej drogi i dać się ponieść wyobraźni. Przemierzając gaje oliwne zatrzymać się na dłuższą chwilę na plaży SARAKINIKO. Znajduje się około 12 km od Pargi, niedaleko górskiej wioski Agia. Swój urok zawdzięcza gajom oliwnym, które okalają zatokę. Można się na nią dostać samochodem, bądź taksówką wodną z Pargi. Jest bardzo dobrze zagospodarowana, a kolor wody jest wyjątkowo szmaragdowy, na plaży króluje piasek i drobny żwirek. Legenda głosi, że nazwa pochodzi od piratów, zwanych Sarakini, którzy dawno temu użyli podstępu, by okraść mieszkańców. Przedstawili się jako kupcy zagubieni w burzy.

sarakiniko plaża, widok na morze
sarakiniko plaża, widok na morze

 Miejscowi mieszkańcy nie rozpoznali wrogów, chętnie im pomogli, ugościli, a nawet zaprosili na lokalne wesele. Piraci zaproszenie przyjęli, ale oczywiście z niecnymi zamiarami. Chcieli porwać pannę młodą i okraść gości. Na szczęście piraci zostali pokonani przez miejscowych i przepędzeni z zatoki, która przyjęła nazwę Sarakiniko. Pomimo że plaża przez lata była najlepiej chronioną tajemnicą zachodniego wybrzeża, dziś jest bardzo popularna, szczególnie w szczycie sezonu. Jeżeli jednak odwiedzicie ją w godzinach porannych, na pewno znajdziecie dobre miejsce, a płytkie, turkusowe wody, białe kamyki oraz niewielkie zielone wzgórza po prostu Was oszołomią. Odnajdziesz tam swój mały, tropikalny raj.   

sarakiniko plaża, widok na morze
sarakiniko plaża, widok na morze, epir

Valtos

Jeżeli jednak cenicie sobie bliskość miasteczka, duże, szerokie, dobrze zagospodarowane plaże oraz wachlarz atrakcji dodatkowych, to śmiało mogę Wam polecić plażę zlokalizowaną w samej Pardze, w części Chrysogali (Złota rybka) VALTOS — kolejna plaża oznaczona prestiżową niebieską flagą, jedna z najlepszych plaż Grecji. Zlokalizowana jest na skraju słynnego zamku wenecjańskiego. Ma małe, stosunkowo miękkie kamyczki, a od strony lokalnego portu jest piaszczysta. Długa na ponad 3 km, w dzień pełna leżaków i parasoli. Wieczorem jest to niezwykłe miejsce na romantyczną lampkę wina z widokiem na zaparkowane żaglówki. Zaraz przy plaży znajduje się klub Tango, z dostępnym basenem oraz placem zabaw dla dzieci, nieopodal centrum sportów wodnych, boisko do siatkówki plażowej, trasa piesza do kościółka św. Spirydona, zlokalizowanego niemalże na brzegu plaży, nieopodal portu, bądź Monastyru Vlacherna XIII w. najstarszego, zachowanego obiektu sakralnego w okolicy. 

plaża valos, plaże epiru, piękny widok na morze i idealny piasek

Na plażę można dotrzeć samochodem, wzdłuż zlokalizowany jest bezpłatny parking, albo z centrum Pargi, pieszo ok. 20 min, trasa prowadzi brzegiem murów twierdzy wenecjańskiej, bądź taksówką wodną, czas przepłynięcia to zaledwie 5 min.   

Zanim przejdę do ostatniej, ale nie mniej urokliwej plaży, wspomnę tylko, że w poprzednich wpisach polecałam Wam piaszczystą, przyjazną dzieciom plażę Ammoudia szeroką, świetnie zagospodarowaną, rozrywkową plażę Loutsa oraz przepiękną i idyllicznie urokliwą Alonaki Fanariou. Koniecznie zwróćcie na to uwagę!

plaża valtos, przepiękna plaża, szeroka i piaszczysta, widok na plaże

Monolithi

Na uwagę zasługuje również plaża MONOLITHI. Rozpoczyna się w miejscowości Kastrosikia i ciągnie aż 16 km do miejsca zwanego Mitikas. Nieopodal starożytnego Nikopolis, kurortu Kanali oraz miasta portowego Preveza. 

Zanim jednak o plaży, to kilka słów warto wspomnieć o wiosce Kastrosikia, wszak był to jeden z portów starożytnego Kassiopi. Nazwa pochodzi od dużej skały na skraju wioski, która wyglądem przypomina zamek, porośnięty dzikimi drzewami figowymi, czyli tzw. zamek z drzewa figowego. Mówi się, że sama wioska była zamieszkała od początku XVII w. Mieszkańcy szukali tu schronienia przed najazdami Turków. Najstarszą pozostałością w okolicy jest monastyr Agia Pelagia, patronki osób poszukujących duchowej odnowy i nawracających się grzeszników. Znajduje się nieco na południe od osady, wśród drzew oliwnych, przy drodze głównej Preveza — Igoumenitsa. Monastyr został zbudowany w XVII wieku, wewnątrz kryje piękny kamienny ikonostas z połowy XIX w. ze scenami ukrzyżowania oraz wizerunkami św. apostołów. Klasztor został zbudowany na ruinach rzymskiej budowli, o czym świadczy niedawno odkryta mozaika na podłodze zza czasów rzymskich. Tak jak mówiłam — Epir to jedno wielkie otwarte muzeum.

plaża monolithi, plaże epiru, widok na plaże z daleka iz z góry

Wracając do plaży, 16 km — robi wrażenie, prawda?. Takiego zachodu słońca z widokiem na Paxos, Antipaxos i Lefkadę nigdzie indziej nie zobaczycie. Plaża jest szeroka, w sam raz na długie, letnie wieczory. Plaża startuje w wiosce i już na skraju, zlokalizowany jest kemping oraz kilka beach barów, nieopodal znajduje się centrum sportów wodnych Bouka, raj dla kite surfingowców, jest delikatna i piaszczysta, im dalej na południe, tym bardziej żwirkowa. 

Nazwa pochodzi od skały, która można było zobaczyć z plaży, z odległości około 10 m — Monos oznacza pojedynczy, a lithos — kamień. Niestety dziś tej skały już nie ma. Została zniszczona przez niemieckich i włoskich żołnierzy w 1942 r., ale plaża zachwyca do dziś. 

plaża monolithi, plaże epiru, widok na plaże z daleka iz z góry

BONUS! Anthusa — zamek Alego Paszy i skarby ukryte w gajach oliwnych

Nie byłabym sobą, gdybym w ten dzień pełen wodnych i plażowych atrakcji, nie wplotła nutki historycznej. Wszak jesteśmy w Grecji, a Grecja to skarbnica wiedzy historycznej. 

Dla tych, którzy podczas krajobrazowej wycieczki, będą mieli ochotę trochę pospacerować, polecam przystanek w miejscowości Anthusa. Kryje ona fascynujący zamek o bogatej historii. Znajduje się on na szczycie między Parga a Agią, zbudowany przez osmańskiego gubernatora, lwa Joaniny Alego Paszę. Miał służyć jako baza operacyjna przeciwko mieszkańcom Pargi, którzy dzielnie opierali się atakom Osmanów, ostatecznie okazał się bezużyteczny — Brytyjczycy sprzedali Pargę Alemu Paszy za 150 000 funtów i tym samym przyczynili się do jednego ze smutniejszych dni w dziejach Grecji, a na pewno w historii Pargi. Zamek jest bardzo dobrze zachowany, otwarty do bezpłatnego zwiedzania. Sercem twierdzy jest wieża, z której rozpościera się przepiękny widok na Pargę oraz pobliskie Paxos, szczególnie polecam na zachód słońca. Wewnątrz murów znajdują się doskonale zachowane korytarze oraz dwa działa, które Ali Pasza kupił od Rosjan.  

zamek alego paszy, epir, widok przez okienko w ruinach
ruiny zamku alego paszy, armata
zamek alego paszy, ruiny, epir
zamek alego paszy, widok na ruiny

Poza postojem w zamku warto zjechać trasą Anthusa-Parga. Fakt jest to droga bardzo wąska, niekiedy stroma, głównie uczęszczana przez pieszych, ale wyjątkow urokliwa i wiodąca przez gaje oliwne. Jako ciekawostkę dodam, że oliwa z oliwek w Epirze smakuje inaczej niż np. na Krecie. Drzewa oliwne sprowadzili tu Wenecjanie, którzy w średniowieczu uczynili Pargę centrum handlu złota w płynie. Niedaleko wioski, w gajach oliwnych, znajdują się stare młyny wodne, a w jednym z nich Loukas, zorganizowano niewielkie muzeum folkloru. Dom, w którym znajdował się stary wiatrak, przekształcono i urządzono tak, by pokazać narzędzia młynarskie i stroje ludowe. Obok znajduje się kawiarnia Mylos oraz niewielki wodospad, więc za niewielką opłatą warto chwilę się schłodzić w upalne letnie dni. Wodospad ma około 10 m wysokości, a powietrze wokół jest niewątpliwie odświeżające.  

Epir to świetne miejsce, żeby poznać fascynująca bogatą historię, zachwycić się niesamowitymi krajobrazami i zasmakować w przepysznej kuchni.

wodospad, epir
epir, wodospad, przyroda
przyroda epiru
muzeum folkloru, epir, przyroda, wodospad, stary młyn

I w taki oto sposób kończymy trzeci dzień zwiedzania, spacerów i plażowania. Mam nadzieję, że ta wycieczka Ci się podobała i masz ochotę zobaczyć te miejsca w rzeczywistości. Zapraszam do Epiru! Niech rozpocznie się Twoja przygoda!

Zawodowo podróżuję od 2008 roku. Od zawsze byłam ciekawa świata, wybór studiów turystyka i rekreacja był więc dla mnie oczywisty. Odkąd wyspecjalizowałam się jako pilot wycieczek, nie rozstaję się z walizką, mikrofonem i.… uśmiechem. Choć oprowadzałam grupy po całej Europie i widziałam wiele pięknych zakątków, to Grecja skradła moje serce. Od dziesięciu lat pracuję tu jako rezydent, a od sześciu mieszkam na stałe w niezwykle urokliwym regionie Epiru. To mój dom, moja codzienność i moje miejsce na ziemi. Kocham tu wszystko. Po pracy odpoczywam na spacerze z moimi psami — Maxem i Rockym, albo przy kawie na tarasie z kotami. Uwielbiam zwierzęta. A moja praca? To pasja i styl życia! Lubię ludzi i ich emocje w trakcie odkrywania nowego świata, ich pytania, uśmiechy i zachwyty. Jeśli chcesz poznać Grecję od podszewki — nietuzinkową, ciepłą, pachnącą ziołami i słoną bryzą — będzie mi ogromnie miło Ci ją pokazać.