Przystawki to coś więcej niż fikuśne, smaczne kąski na różnej wielkości talerzykach lub deskach. To sposób na delektowanie się wieloma smakami, próbowania czegoś nowego. To także niespieszny czas z przyjaciółmi, rozmowy do późnej nocy, czas dopieszczony dobrym winem. To często właśnie przekąski są wystarczającym i jedynym powodem, by wyjść do restauracji, spotkać się w tapas barze i spędzić razem kilka chwil w poczuciu totalnego relaksu.
Królowa — przystawka
Przystawki pełnią także bardzo ważną rolę. Ich zadaniem jest przygotowanie naszych kubków smakowych do dania głównego, zaostrzenie naszego apetytu. To także doskonały sposób na to, by w spokoju poczekać na moment, w którym kucharze przygotują nasze zamówienie. Bez pośpiechu i bez… głodu.
Różne kraje śródziemnomorskie mają swoje nazwy dla przystawek i oczywiście rodzaje jedzenia, które mogą się nimi stać. W Hiszpanii królują tapas podawane w tapas-barach, zrobione z pysznych hiszpańskich szynek, typowego chorizo, pieczonych warzyw, serów lub jajek. Włochy znane są z antipasti — podawanych w małych porcjach, niezwykle aromatycznych, skąpanych w ziołach. Wszyscy znamy suszone pomidory, włoską mozzarellę, szynkę i oliwę o smaku soli i ziół, podawaną do chrupiącej bruschetty.
Wszelkiego rodzaju przystawki mogą być podawane na ciepło lub na zimno. Zarówno amatorzy mięs, jak i wegetarianie znajdą coś dla siebie.
Greckie mezedes
Mezedes to znacznie więcej niż przystawki. To mnóstwo talerzyków lub miseczek zapełnionych tym, co w Grecji najlepsze. Nigdy nie poprzestawaj na jednym. Sięgaj po kolejne i rozkoszuj się różnorodnością smaków.
Wyrazista feta. Oliwki. Grillowane warzywa. Owoce morza. Dziś w Grecji trudno wyobrazić sobie spotkanie towarzyskie w domu czy w tawernie bez smakowitych mezedes. Podobnie, jak w wielu innych miejscach świata mogą być podawane na zimno lub ciepło, na słono lub ostro.
Mogą być przystawką, po której nastąpi danie główne, choć wcale tak być nie musi. Zestaw kilku małych porcji może w pełni zastąpić obiad lub kolację. Grecy uwielbiają zamawiać sporą liczbę mezedes, a następnie dzielą się nimi między sobą. A jak wiadomo, apetyt rośnie w miarę jedzenia, więc szybko na stole pojawia się kolejny zestaw.
Typowe i pyszne
Pita
Pszenne placki podczas pieczenia pęcznieją, tworząc kieszonkę na farsz. Ale można je jeść, odłamując niewielkie kawałki. Świetnie smakują zamoczone w greckiej oliwie, z dipami czy jako dodatek do grillowanych mięs lub warzyw.
Bifteki
Śródziemnomorska alternatywa dla polskich kotletów mielonych. Bifteki nie zawierają jednak ani bułki tartej, ani jajek. Wewnątrz skrywają za to niepowtarzalną grecką fetę. Mięso doprawione jest przyprawami i ziołami, m.in. miętą.
Tzatziki
Sos wykonany na bazie jogurtu z dodatkiem ogórka i czosnku, stał się ambasadorem kuchni greckiej. Wyróżnia go lekkość i orzeźwiający smak. To najpopularniejszy dodatek do mięs lub warzyw z grilla. Trudno wyobrazić sobie jakiekolwiek mezedes bez miseczki tego sosu.
Souvlaki
To szaszłyki mięsne — kawałki mięsa wieprzowego lub drobiowego ponabijane na patyczki. Początki tego meze sięgają starożytnej Grecji, o czym zaświadcza przyrząd do ich pieczenia pochodzący z XVII w. p.n.e. O takim sposobie przygotowywania mięsa, wspomina w swoich dziełach nawet Homer.
Dolmades
Przypominają trochę polskie gołąbki, ale liście kapusty zastępują tu liście winorośli. Faszerowane są mięsem jagnięcym. Ale jest i wersja wegetariańska z ryżem. Ich smak podkręca posiekana cebula, czosnek, orzeszki piniowe oraz przyprawy. Można je podawać na ciepło lub na zimno.
Feta
Najlepszą fetę, zrobioną z mleka owczego z dodatkiem koziego, zjemy tylko w Grecji. Do jej produkcji nie używa się żadnych konserwantów, a okres dojrzewania musi przekraczać trzy miesiące. Od 2002 roku nazwa „feta” jest zastrzeżona wyłącznie dla serów pochodzących z Grecji.
Owoce morza
Na greckim stole nigdy nie brakuje afrodyzjaków. Bogactwo mórz: Jońskiego, Śródziemnego, Egejskiego i Kreteńskiego powoduje, że ośmiornice, kalmary i krewetki należą do najczęściej spożywanych owoców morza. Na szczególną uwagę zasługuje oktapodi xitado, czyli ośmiornica marynowana w occie.
Oliwki
Jeśli raz spróbujesz greckich oliwek, koniecznie z pestką, to już nigdy nie sięgniesz po inne. Ciemnopurpurowe Kalamata z Peloponezu uchodzą za najszlachetniejszą odmianę tego przysmaku. Ale w Grecji wszystkie są pyszne, skąpane w oliwie, w ziołach, z czosnkiem lub w wersji sauté.