Zaginiona Atlantyda, czyli Santorini moim okiem

Santorini to wchodząca w skład archipelagu Cyklad wyspa pochodzenia wulkanicznego, znajdująca się na Morzu Egejskim. Swój kształt zawdzięcza wybuchowi wulkanu, w wyniku którego pod wodą znalazła się jedna większa wyspa. Na jej miejscu powstał niesamowity cud natury, jedna z największych na świecie kalder, czyli pozostałe fragmenty lądu tworzące dzisiaj kilka mniejszych wysp. Jedną z nich jest właśnie Santorini.

Badacze spekulują, że trzęsienie ziemi powstałe w wyniku erupcji wulkanu, przyczyniło się do zniszczenia pałacu Knossos na Krecie oraz zatopienia mitycznej Atlantydy. Ponieważ Santorini zachwyca malowniczymi krajobrazami, trudno się dziwić, że powstały takie przypuszczenia, że to część tej mitycznej krainy.

Jeżeli jeszcze zastanawiasz się, czy wakacje spędzić w Grecji, to zachęcam Cię do spojrzenia na Grecję moim okiem – to rozwieje Twoje wszelkie wątpliwości. Zapraszam Cię do spędzenia ze mną kilku chwil na Santorini.

Na wyspę dotarliśmy późnym wieczorem. Nasze wakacje nie po raz pierwszy spędziliśmy z Grecosem – specjalistą od greckich wycieczek. Nie zawiedliśmy się — jak zwykle! Przedstawiając nam wyspę, nasza pani rezydent powiedziała, że widoki, które zobaczymy na Santorini, są tak pięknie i wywrą na nas takie wrażenie, że nasze życie nie będzie już takie samo. Miała rację! Architektura, klimat, krajobrazy archipelagu Cyklad są tak niesamowite, jakby były nie z tej Ziemi!

Podczas naszego pobytu na Santorini odwiedziliśmy Firę – stolicę wyspy. Jest to dość turystyczne miejsce, pełne butików i straganów, niesamowicie piękne. Kontrast białych domków zawieszonych na wysokich klifach i błękitu nieba tworzy nieprawdopodobne wrażenie. Błękit nieba tutaj, choć może to zabrzmieć dziwnie, jest inny niż w jakimkolwiek miejscu na Ziemi – jest głębszy, bardziej intensywny. Nie wierzysz? Spójrz tylko na zdjęcia poniżej. To wszystko bez ani grama retuszu!

Santorini zobaczysz w ramach wycieczki lokalnej z Krety Wschodniej i Krety Zachodniej.

Kolejnym przystankiem na wyspie była oczywiście Oia. To ona słynie z pocztówkowych zdjęć i najpiękniejszych widoków. Pomimo tłumu turystów nie umniejszało to klimatowi miejsca. Każdy mógł znaleźć przestrzeń dla siebie do podziwiania bajkowych krajobrazów. Nam zaparło dech w piersiach. Zobacz, jak wygląda to niesamowite miejsce.

Nie mogliśmy przegapić też, sławnych już w całym świecie, santoryńskich zachodów słońca. Jeżeli chcesz doświadczyć magii natury tworzącej tej niesamowity spektakl, koniecznie musisz odwiedzić Santorini.

Poza najbardziej popularnymi i turystycznymi miejscami na wyspie postanowiliśmy zejść z utartych szlaków i odwiedzić Pyrgos. Jest to jedna z najstarszych miejscowości na Santorini, przez niektórych uważana za dawną stolicę wyspy. Atmosfera tu jest dość leniwa, można odnaleźć ją w spokoju mieszkańców żyjących w typowo grecki, niespieszny sposób oraz poczuć własne „siga-siga”.

W przerwach między zwiedzaniem relaksowaliśmy się na plaży Kamari. Była to kolejna nieoczywista przygoda, ponieważ plaża ta różni się od typowych plaż. Jej niesamowity wygląd z czarnym piaskiem tworzy księżycowy krajobraz. To kolejne miejsce stworzy wspaniałe wspomnienia — będziesz miał wrażenie, że odwiedziłeś miejsce nie z tej Ziemi.

Wszystkim naszym przygodom podczas zwiedzania i spacerów towarzyszył koncert cykad. Ich melodia na Santorini rozbrzmiewa niemal nieustannie, bez przerwy. Po prostu magia!

Nie zwlekaj! Jeśli chcesz przeżyć przygodę, którą będziesz wspominać latami, ruszaj na poszukiwanie przygód z Grecosem! Być może za rok to Ty opowiesz nam, jak widzisz Grecję swoim okiem. 

Tymczasem my z tęsknotą wyczekujemy kolejnego wyjazdu do Grecji. Kraju, którego różnorodność i bogactwo natury, życzliwość mieszkańców oraz przepyszna kuchnia skradła nasze serca. Sprawiła, że zostawiliśmy w nim cząstkę siebie, a cząstka Grecji już na zawsze zostanie z nami. Do zobaczenia Grecjo!

Wpis powstał w ramach konkursu „Grecja Waszym Okiem”. Sprawdź zakładkę „Waszym Okiem” i zobacz laureatów konkursu.