Nieodkryty półwysep Paliki — Kefalonia poza szlakiem

Kategoria: Okiem Grecosa
Kierunek: Kefalonia  

Kto planuje wybrać się na Kefalonię, z pewnością słyszał lub czytał o miejscach, które obowiązkowo trzeba odwiedzić. Ot choćby przepiękna plaża Myrthos czy malownicze Assos. Warto pamiętać, że te miejsca, każdy chce zobaczyć, często więc są bardzo oblegane, szczególnie w sezonie. A Kefalonia ma do zaoferowania wiele innych, godnych odwiedzić punktów. Tym bardziej że nie znajdziemy już wielu miejsc w Grecji, które byłyby dostępne z bezpośrednim przelotem, a ich kultura i wygląd nie uległaby zmianie.

paliki, kefalonia, widok z promu na zachodzace słońce

Dziś chcę Cię zabrać do tych miejsc odrobinę dziewiczych i przez to wyjątkowych. To będą tradycyjne wioski, w których zatrzymał się czas i szlaki do pięknych miejsc — uwaga, prawdopodobnie nie spotkasz nikogo po drodze.

Paliki — półwysep na wyspie

Sporo ukrytych skarbów mamy na półwyspie Paliki. Nie ma tutaj tak wielu hoteli, a plaże nie są typowo piaszczyste (czyli takie, których turyści najbardziej pożądają) Także i stolica — do której ciągną fani nocnego życia — znajduje się po drugiej stronie wyspy, pozornie więc półwysep może się wydawać mniej atrakcyjny turystycznie. Nic bardziej mylnego! 

Najpierw zabiorę Cię na spacer do jednego z lepszych punktów na zachód słońca, a trasa, która do niego prowadzi, jest wybitnie krajobrazowa. 

Szlak na przylądek Schíza zaczyna się w klasztorze Kipoureon. Śmiało możesz tam podjechać samochodem, obok głównej drogi prowadzącej wprost do klasztoru jest droga szutrowa, która doprowadzi cię do altany. Tam możesz spokojnie zostawić samochód i ruszyć w trasę. Szlak nie jest trudny, nie ma wielu przewyższeń, ale koniecznie włóż sportowe buty, które ułatwią Ci wędrówkę po luźnych kamieniach. Uważnie patrz pod nogi, krótki odcinek drogi ma „kamienne schody”, a raczej usypane stopnie oraz wstające z nich pręty, które całość trzymają w ryzach. W kilku miejscach możesz zboczyć ze szlaku i odbić do krawędzi klifu, aby podziwiać fale obijające się o skały. Wygląda to obłędnie. Bardzo ważne jest to, że szlak jest praktycznie nie oznakowany, i większość trasy idziesz na czuja — po prostu skup się tylko na tym, żeby dostać się do najbardziej wysuniętego punktu i trafisz. Tam umość się jak najwygodniej na skałach i czekaj na olśniewający spektakl zachodu słońca.

paliki, kefalonia, widok na zachodzące słońce
widoki z półwyspu paliki, kefalonia, grecja
półwysep paliki, schiza, kefalonia, widoki
zachodzące słońce nad morze, paliki

Jeżeli nie zabrałeś ze sobą dodatkowej latarki, to lepiej oszczędzaj baterię w telefonie. Pod koniec lata po zachodzie słońca nie ma wiele czasu do całkowitych ciemności (tutaj polecam wszelkie aplikacje trekkingowe z trybem offline) więc zdecydowanie będziesz potrzebował światła w drodze powrotnej.
Gdy już wrócisz do punktu, w którym zostawiłeś auto, będzie to idealny czas na kolację. Podpowiem Ci dokąd jechać, tak żeby poczuć się jak lokalsi i zjeść to, co starzy Grecy lubią najbardziej.

Klasztory i plaża

Najpierw jednak parę słów o okolicy. Pisałam wcześniej o klasztorze, a w zasadzie monastyrze Kipoureon/ Kipuria. Monastyr założony w XVII w. przez mnicha z Paxos był wielokrotnie niszczony przez trzęsienia ziemi. Po ostatnim trzęsieniu w 1953 odnowiono go dopiero w latach 90.  Obecnie klasztorem opiekuje się jeden mnich i nie zawsze klasztor jest otwarty dla zwiedzających. Jeśli jednak chcesz zobaczyć jego wnętrze, załóż odpowiednie ubranie zakrywające ciało.

W okolicy klasztoru jest też plaża. Zejście na nią jest doprawdy ekstremalne, chyba najbardziej ze wszystkich, które znam na wyspie. Zejście ma tylko 500 m, ale przewyższenie ponad 100 m, co sprawia, że powrót z prywatnej plaży przyprawi Cię o mocne bicie serca i nie będzie to tylko związane z bajkowym krajobrazem. Ta plaża nie jest zaznaczona na żadnych mapach. Muszę podkreślić, że to nie jest łatwy spacerek. Jednak mogę zapewnić, że jest warta każdego kroku, widoki i przeżycia są niezapomniane! 

klasztor na półwyspie paliki, wnętrze, kefalonia
plaża, paliki, kefalonia

Ostatnim, ale nie mniej ważnym punktem tej okolicy jest jeszcze jeden, tym razem bardzo stary klasztor, a raczej jego ruiny. Monastyr Agia Paraskevi. Śmiało możesz tam wejść i pospacerować po całym terenie odkrywając nie tylko pozostałości zabudowań, ale też piękną naturę i stary szlak trekkingowy, który wiedzie do monastyru Kipoureon, o którym już wspominałam.

ruiny starego klasztoru, półwysep paliki, kefalonia, widok na ruiny

Ukryte smaki Kefalonii

Dość o klasztorach i historii, teraz koniecznie musisz odkryć smaki rodem z greckiej woski.

Jedź samochodem i, około 10 minut do wioski Kaminarata, znajdziesz tradycyjną tawernę Anatoli. Jeżeli przyjedziesz przed 18:00, nie zdziw się — będzie świecić pustkami! Po pierwsze Grecy jedzą późno, a po drugie z tawerny rozpościerają się zniewalające widoki szczególnie w godzinach zachodu słońca. Choć taras wychodzi na wschodnią  stronę wyspy, to zachodzące słońce pięknie ozłaca góry i zatokę daleko, daleko w dole. A kiedy słońce będzie już dawno zatopione w morzu Twoje oczy ujrzą spektakl setek migoczących światełek docierających ze stolicy Argostoli, całego (najbardziej turystycznego) regionu Lassi, jak i z naszej strony półwyspu miasteczka Lixouri. 

widok na półwysep, za dnia, paliki, kefalonia
widok na półwyspe w nocy, światła w ciemności, paliki, kefalonia

Przyjeżdżając tam, z pewnością zobaczysz starszych panów popijających zimną Alfę i spędzających powolny wieczór na rozmowach. Albo i całe rodziny, od najstarszych do najmłodszych — zamiast zjeść i odejść od stołu, siedzą dobre 3 godziny, ciesząc się wspólnym czasem. I ty też z tego czasu skorzystaj, zajadaj się tym, co na Kefalonii najlepsze. Skosztuj kreatopity — to danie typowo lokalne, dodatkowo w tym miejscu od lat przygotowywane przez mamę właściciela — mamy pewność, że będzie jak w domu. A bardzo grecki, typowy przysmak to feta z miodem (dla mnie najlepsza na całej wyspie). 

Lećmy do kolejnej malowniczej wioski i kolejnej tawerny przeznaczonej tylko dla lokalsów. Mieszkańcy nazywają górę Aino (najwyższy szczyt) dachem Kefalonii, a jej  balkonami są dwie wioski. Wymieniona wcześniej Kaminarata i druga Damoulianata. Są to najwyżej położone wsie na półwyspie, rozciąga się z nich widok wyjątkowy, widzimy daleko ponad horyzontem.

Wjeżdżając do Damoulianaty pojedziesz przez Rifi. Przejeżdżam tamtędy regularnie od 3 lat, jadąc na moją ukochaną, ukrytą Agia Eleni.

CZYTAJ WIĘCEJ: Ukryte plaże Kefalonii

Przez cały ten czas nie znudziła mi się jazda tymi super wąskimi uliczkami, na których modlę się o to, by nie spotkać auta jadącego z naprzeciwka. Podziwiam kolorowe domki, chorągiewki rozciągnięte wzdłuż kościelnej działki no i widok z samej tawerny też powala (czy wspominałam, że kocham zachody słońca?)

Kolejne, już nie tak ukryte miejsce to plaża Fteri. Z pewnością jej zdjęcia mignęły Ci przed oczami przy przeglądaniu innych zdjęć z Kefalonii i na pewno przeczytałeś o możliwości dopłynięcia tam wodną taksówką. Możesz jednak wybrać się tam na piechotę. Z doświadczenia polecam maj/ początek czerwca i wrzesień — wtedy jest największa szansa na to, że fale będą zbyt mocne dla taksówek i będą tam tylko ci, którzy mają dość siły w nogach i samozaparcia, aby pokonać tę drogę pieszo. Szlak nie jest bardzo trudny, droga w obie strony to maksymalnie 40 minut. Uwaga — łatwo się zgubić (sama nie raz zboczyłam ze szlaku), ale zawsze jakoś lądowałam w dobrym miejscu. Najlepiej podążać za kropkami zrobionymi sprayem na głazach — czasem będą zielone, czasem pomarańczowe, albo białe… tak to może zmylić, ale idziesz dobrą drogą aż do wąwozu, a zaraz za nim śnieżno-biały żwirek i czysta woda — jak masz ekwipunek do snorkelingu, koniecznie zabierz ze sobą.

plaża, półwyspe paliki, kefalonia,
droga na fteri, kefalonia
droga do fteri, plaza, paliki, kefalonia, widok
fteri, kefalonia,

Półwysep Paliki z dystansu

Ostatnie miejsce, o którym nie mogę nie wspomnieć, znajduje się już nie na samym półwyspie Paliki, jednak możesz stąd podziwiać całe jego piękno. Chiesa Bell Viewpoint to punkt widokowy z dzwonnicą. Tak! Dzwonnicą i to nie byle jaką, bo z kościoła. Spadła ona w 2014 r. podczas trzęsienia ziemi z kościoła we wsi obok – Kourouklacie. Miejscowi, zamiast ją zutylizować, wywieźli na ten punkt widokowy i stąd jego nazwa. Kolejny raz polecam Ci być tu w nocy. Pisałam już wcześniej o tych światełkach miast, które tak ładnie się mienią i tutaj znowu możemy je obserwować. Ba mamy nawet do tego elegancką ławeczkę! A na ten ławeczce możesz usiąść, podziwiać i myśleć — dokąd pojedziemy jutro? Bo Kefalonia ma do odkrywania wiele miejsc poza utartym szlakiem i wiele piękna do odkrycia.

nocne niebo nad kefalonią