Kolebka kultury, miasto, które nigdy nie śpi, wielka stolica, prężny ośrodek gospodarczy, miejsce tętniące życiem… te określenia (a pewnie jeszcze wiele innych) idealnie pasują do Aten. Rozgrzane w letnim słońcu, zielone miasto, w którym życie toczy się w szalonym tempie, na szepcących o historii ulicach, wśród antycznych murów, w których zaczął się nasz świat. Musisz tu być. Choćby raz w życiu.
Miasto-muzeum
Ateny i Akropol to otwarte muzeum, w którym antyczny świat miesza się ze współczesnością. Poznanie historii i ważnych dla niej miejsc sprawi, że lepiej zrozumiesz początki i podstawy naszej zachodniej cywilizacji. Demokracja, matematyka, architektura, filozofia, teatr i idea wspólnego biesiadowania — mamy to we krwi, te idee otaczają nas na co dzień i tworzą współczesną rzeczywistość. To wszystko narodziło się właśnie w stolicy Grecji.
To nowoczesne miasto z otwartością godną największych stolic tego świata, przywita Cię i weźmie w swoje ramiona. Mimo że jest ogromne, najważniejsze i najbardziej atrakcyjne miejsca możesz zobaczyć nawet w jeden dzień.
Taką wyprawę zaplanuj podczas swoich wakacji w Attyce, albo po prostu wybierz się na wycieczkę lokalną z Grecosem, by w ten sposób poznać i zobaczyć najważniejsze punkty Aten.
Akropol — kolebka kultury
Bez wątpienia to najważniejsza i najsłynniejsza atrakcja w Atenach i jeden z najbardziej istotnych zabytków kultury w skali świata. Ten monumentalny kompleks starożytnych świątyń położony jest na wysokości 150 m, po wejściu na szczyt zachwyci Cię więc panorama miasta.
Święte wzgórze widoczne jest z każdego punktu stolicy, trudno się więc w niej zgubić. Znajduje się tam Partenon, czyli Główna Świątynia i dom Ateny, Erechtejon (świątynia poświęcona bogini mądrości oraz Posejdonowi) oraz wejście, czyli Propyleje.
Mimo upływu wieków miejsce to emanuje szlachetnością i pięknem i daje naoczny pokaz niezwykłej, antycznej kultury i jej potęgi.
Maleńka wyspa w wielkim mieście
U stóp akropolu zobaczysz coś pięknego i zaskakującego. Anafiotika, bo o niej mowa to miejsce, którego nazwa nie jest przypadkowa. Nawiązuje do niewielkiej, greckiej wioski Anafi, leżącej na wyspie o tej samej nazwie. Osada charakteryzuje się prostą i niezwykle gęstą zabudową. Dziś Anafiotika (czyli „małe Anafi”) to jedynie 50 charakterystycznych, uroczych, białych domków z niebieskimi lub kolorowymi okiennicami. Zewsząd zwisają kwitnące bugenwille lub inne pnącza, a zapach prania i niesionego wiatrem kurzu rozpalonego słońcem, kręci w nosie.
Już w ciągu kilku minut spaceru poczujesz się, jak na jednej z Cyklad i pozostaniesz w zachwycie. Białe, sześcienne domki pokryte są czerwonymi dachówkami, a koty śpią na każdym płocie. Wąskie przejścia i dziwne schodki prowadzą w ślepe uliczki bez nazw. Dróżki Anafiotiki ciągną się według tajemnych schematów. Niektóre kończą się drewnianą furtką, inne – tarasem lub płotkiem. Zakochasz się w tym miejscu!
Plaka. Urocza pułapka, w której zostawisz swoje serce
Warto wspomnieć, że Anafiotika jest częścią jednej z najstarszych i najbardziej znanych, pięknych i turystycznych dzielnic Aten. To tutaj prowadzą wszystkie drogi i tu płynie nieustannie kolorowa i wesoła rzeka ludzi — mieszkańców i turystów z całego świata. Piękne kręte uliczki, typowa grecka zabudowa, urocze kafejki i zaułki oraz miejsca, w których tętni kulturalne życie wielkiego miasta to cechy charakterystyczne tej dzielnicy.
Tutaj nigdy nie można się nudzić, sklepiki są pełne pamiątek, tawerny pysznego, tradycyjnego jedzenia, a kawiarnie wszelkiego rodzaju kaw i lodów. Plaka wraz z kolorowym placem Monastiraki to miejsce, z którego blisko do wszystkich, najważniejszych zabytków Aten, będąca przy okazji doskonałym miejscem na wypoczynek i lekki posiłek.
Stadion Kilimarmaro
Jego nazwa oznacza „wykonany z dobrego marmuru” i faktycznie — w słoneczny dzień widok lśniącego w słońcu, jasnego, szlachetnego kamienia potrafi zaczarować. Pierwotnie zbudowano go w tym miejscu w 330–329 p.n.e. jednak został całkowicie odrestaurowany z okazji Letnich Igrzysk Olimpijskich w 1896 roku.
Znajduje się pomiędzy świątynią Zeusa Olimpijskiego a Ogrodem Narodowym, w niedalekiej odległości od Akropolu. Nie można go pominąć na trasie wycieczki — robi monumentalne wrażenie i jest w stanie pomieścić nawet 70 000 widzów!
Taniec Ewzones, czyli zmiana warty na placu Syntygma
Najprzystojniejsi, dobrze zbudowani, smukli jak topole żołnierze Gwardii Prezydenckiej, pełnią straż honorową przed Grobem Nieznanego Żołnierza całą dobę, przez siedem dni w tygodniu. Plac Syntygma co godzinę zapełnia się ciekawskimi turystami, którzy obserwują zmianę warty. Szczególnie uroczysta ceremonia odbywa się w każdą niedzielę o 11:00. Zmiana warty obywa się według ścisłych, sztywno określonych reguł. Sama musztra kojarzyć się może oglądającym z przedziwnym, fantastycznym tańcem na pograniczu patosu i groteski, jednak w podniosłej i poważnej atmosferze.
Na szczególną uwagę zasługują piękne, zdobne mundury i ruchy żołnierzy dopracowane i wyćwiczone do perfekcji. Plac Syntygma to także miejsce spotkań pełne kawiarni i winiarni. Widowiskową zmianę warty można więc oglądać, sącząc kawę, orzeźwiającą wodę kokosową lub wino.
O tym wszystkim opowiedzą Ci osoby, które w Atenach mieszkają od lat i znają życie tego miasta od podszewki. Z wycieczki przywieziesz więc nie tylko piękne zdjęcia, ale także niezapomniane doświadczenia obcowania z tą antyczną metropolią. Nasi piloci i rezydenci, których spotkasz podczas wycieczki, pokażą Ci urokliwe miejsca, opowiedzą ciekawe historie i sprawią, że nie tylko miło spędzisz czas — mamy nadzieję, że zakochasz się w Grecji, tak jak my i jeszcze nie raz tutaj wrócisz!
Wycieczkę lokalną możesz kupić podczas swoich wakacji bezpośrednio u rezydenta.
Cześć! Z wykształcenia jestem filologiem. Uczenie się języków, pisanie i podróże, które pozwalają mi poznawać świat to moje wielkie pasje. Świat jest ogromny, przepiękny i niezmiennie fascynujący. Ponieważ najbardziej kocham morze, uwielbiam podróżować do miejsc, które morzami lub oceanami są otoczone. Grecja jest więc jednym z moich ukochanych zakątków. Widziałam i zachwycałam się niejedną grecką wyspą, wieloma plażami, niezwykłymi zatokami i miastami pełnymi historii. Cieszę się myślą, że jeszcze tak wiele do odkrycia przede mną. Pisanie sprawia mi ogromną przyjemność, a pisanie o morzu i plażowaniu — no cóż, czy może być bardziej idealnie? Jestem także wielką "kino-i-książko-maniaczką", na czytaniu spędzam każdą wolną chwilę. Kocham Bałkany, moje serce wiele razy zostawiłam w Bułgarii, szczególnie na piaszczystych plażach Morza Czarnego. Czerpię energię ze słońca, kocham moją rodzinę i przyjaciół i, co oczywiste — mojego kota.