Niektórzy twierdzą, że wschodnia — bardziej tajemnicza część Krety, jest tą bardziej „kreteńską” i „prawdziwą”. Choć każdy może mieć własne zdanie na ten temat, nie ma wątpliwości, że odkrywanie sekretów wschodniej strony największej, greckiej wyspy ma niepowtarzalny urok i może dostarczyć mnóstwo emocji i wspomnień. Piękne miasteczka, malownicze krajobrazy, urzekająca przyroda oraz zjawiskowe plaże są idealnym dopełnieniem dla słońca, wspaniałego klimatu i lazurowej, krystalicznej wody.
Skocz do Sitii
To jedno z najdalej wysuniętych na wschód miast Krety Wschodniej. To właśnie tu, patrząc na morze, można powitać wchodzące nad falami słońce. Sitia to piękne miasto zbudowane kaskadowo, z uliczkami i budynkami delikatnie opadającymi w stronę morza, połączonymi fantazyjnie schodami w górę w i dół. Miasto jest niezwykle malownicze, pełne weneckich pozostałości, ślicznych budynków i urokliwych zakątków. Mimo to — zapewne z powodu swojego mocno oddalonego od turystycznych szklaków położenia, nie ma tłumów, jest bardzo grecko, spokojnie i sielankowo. Prawdziwe greckie siga-siga czeka więc właśnie tu — to idealny pierwszy przystanek naszej pełnej relaksu wycieczki.
Jak wiele innych miejsc w całej Grecji także miasto Sitia rozkwitło w czasie panowania Wenecjan. Powstały wspaniałe domy, rozkwitł przemysł i miasto ufortyfikowano. Sitia w tamtym czasie stała się jednym z najważniejszych ośrodków miejskich na wschodzie Krety. Złoty okres skończył się w XVI wieku atakami pirata Barbarossy, wojną kreteńską i w końcu najazdem tureckim. W XVII wieku wiele wspaniałych weneckich zabytków, budowli i fortyfikacji zostało całkowicie zniszczonych.
Będąc w Sitii nie można pominąć spaceru urokliwą, nadmorską promenadą. To jedno z najbardziej urokliwych i romantycznych miejsc w całym mieście.
Warto wspomnieć, że właśnie z tych okolic pochodzi jedna z najlepszych i najbardziej znanych oliw na świecie. Słynie z jakości i wyjątkowych właściwości wynikających głównie z doskonałego połączenia — klimatu, w którym dojrzewają oliwki z ich odmianą. Oliwa jest pełna aromatu, świetnych właściwości odżywczych, o perfekcyjnym, niezbyt kwaśnym, łagodnym smaku.
Magiczny klasztor Moni Toplou
Niesamowite, smagane wiatrem i wypalone słońcem miejsce położone na jednym z nielicznych, kompletnie płaskich terenów na Krecie. Surowe, kamienne mury, chłód krużganków i tchnienie historii. Klasztor Toplou jest jednym z nielicznych, tak świetnie zachowanych miejsc po tej stronie wyspy. I jednocześnie jednym z nielicznych tak doskonale prosperujących miejsc turystycznych i… przedsiębiorstw!
Od wielu wieków, aż do dziś to jeden z najbogatszych klasztorów na Krecie, a może i w całej Grecji. Posiada duże majątki ziemskie i zarządza wieloma gospodarstwami i biznesami. Będąc tam, warto zwrócić uwagę, że klasztor zbudowany jest jak forteca — i przez wieki taką właśnie rolę także pełnił. Misi w XVII skutecznie bronili się przed atakami piratów i Turków, mając własne armaty, amunicje i grube mury obronne.
Od wieków także znana jest działalność rolnicza i produkcyjna monasteru. Ta tradycja jest kultywowana do dziś. W nowoczesnych gospodarstwach, pod marką Toplou, mnisi produkują oliwę, mydła, balsamy, raki oraz białe i czerwone wino. Co roku w winnicy powstaje kilkadziesiąt tysięcy butelek cenionego trunku, pojawiającego się nie tylko na rynkach lokalnych i greckich stołach, ale także na wielu europejskich rynkach. Wszystkich klasztornych produktów można spróbować podczas odwiedzin i oczywiście — co najważniejsze — można je kupić!
Fantastyczna, egzotyczna Vai
Gdy już pozachwycasz się pięknem Sitii i spróbujesz klasztornego wina, czas na wisienkę na torcie. Plaża Vai — niesamowita, oszałamiająca, jedyna w swoim rodzaju. Czy jesteś gotowy na to piękno?
Magiczna plaża znajduje się 25 kilometrów na wschód od miasta Sitia. To jeden z najbardziej wysuniętych na wschód skrawków Krety. Jeszcze 45 – 50 lat temu Vai było mało znanym miejscem. Jednak lata 70’ i 80’ przyniosły mu niespotykaną popularność. Zaczęło się od reklamy słynnego batonika Bounty z kokosowym nadzieniem. Egzotyczne oblicze plaży okazało się miejscem wymarzonym do nakręcenia krótkiego filmy promującego przekąskę. Żeby dodać egzotycznego klimatu, palmy zostały obficie obwieszone kokosami, choć w rzeczywistości są to palmy daktylowe. Na sukces nie trzeba było długo czekać. Turyści, odkrywcy i podróżnicy zaczęli tłumne odwiedzać to miejsce. Stało się popularne do tego stopnia, że władze zdecydowały, że gaj musi stać się obszarem chronionym. Dzięki temu — niezniszczony przez kampingi, namioty i śmieci, przetrwał w niezmienionej formie i zachwyca do dziś.
Bez wątpienia jest to jedna z najpiękniejszych plaż na Krecie, przez wielu uważana nawet za jedną z najwspanialszych na świecie. Dlaczego jest tak zdumiewająca? Oczywiście najważniejszą atrakcją tego miejsca jest (największy w Europie) las palmowy. Rośnie zupełnie naturalnie, pokrywając połacie terenu aż do plaży i linii brzegowej. Liczy sobie około 6000 drzew. W cieniu palm można znaleźć przyjemną ochłodę i relaks podczas spacerów i plażowania Dodatkowo zachwyca krystalicznie czystą, błękitną wodą.
Legenda głosi, że drzewa urosły z pestek daktyli wypluwanych na morzu przez piratów. Morze wyrzucało je na brzeg, a ziemia i ciepło zrobiły resztę. Ta historia nie ma jednak nic wspólnego z prawdą. Wiek gaju palmowego szacowany jest na ponad 2000 lat, a piraci pojawili się przecież dużo później. Oczywiście wiara w tę legendę jest fantastyczna — ostatecznie jest dużo bardziej interesująca niż prawda, która okazuje się być dużo prostsza. Jaka? Las stworzył endemiczny gatunek palmy kreteńskiej, który naturalnie może rosnąć w tym miejscu. Oddalenie od ludzkich siedzib i świetne warunki przyczyniły się do tego, że drzewa rozprzestrzeniły się i stworzyły to piękne miejsce.
Na wycieczkę zabiorą Cię osoby, które w Grecji mieszkają od lat i znają ją od podszewki. Z wycieczki przywieziesz więc nie tylko piękne zdjęcia, ale także niezapomniane doświadczenia. Nasi piloci i rezydenci, których spotkasz podczas wycieczki, pokażą Ci urokliwe miejsca, opowiedzą ciekawe historie i sprawią, że nie tylko miło spędzisz czas — mamy nadzieję, że zakochasz się w Grecji, tak jak my i jeszcze nie raz tutaj wrócisz!
Wycieczkę lokalną możesz kupić podczas swoich wakacji bezpośrednio u rezydenta.
Cześć! Z wykształcenia jestem filologiem. Uczenie się języków, pisanie i podróże, które pozwalają mi poznawać świat to moje wielkie pasje. Świat jest ogromny, przepiękny i niezmiennie fascynujący. Ponieważ najbardziej kocham morze, uwielbiam podróżować do miejsc, które morzami lub oceanami są otoczone. Grecja jest więc jednym z moich ukochanych zakątków. Widziałam i zachwycałam się niejedną grecką wyspą, wieloma plażami, niezwykłymi zatokami i miastami pełnymi historii. Cieszę się myślą, że jeszcze tak wiele do odkrycia przede mną. Pisanie sprawia mi ogromną przyjemność, a pisanie o morzu i plażowaniu — no cóż, czy może być bardziej idealnie? Jestem także wielką "kino-i-książko-maniaczką", na czytaniu spędzam każdą wolną chwilę. Kocham Bałkany, moje serce wiele razy zostawiłam w Bułgarii, szczególnie na piaszczystych plażach Morza Czarnego. Czerpię energię ze słońca, kocham moją rodzinę i przyjaciół i, co oczywiste — mojego kota.