W starożytności zabawy towarzyszyły obchodom świąt ku czci boga winnej latorośli – Dionizosa. Dziś w prawosławnej Grecji są częścią niemal każdej uroczystości religijnej. Pobożność łączy się tu więc z radością i z przyjemnością.
Grecy, bardzo mocno przywiązani do tradycji, uwielbiają świętować. Okazje do dobrej zabawy przynosi im każdy dzień — a to wspomnienie jakiegoś świętego, a to czyjeś urodziny lub wesele. Każdy powód jest dobry, by się spotkać, zatańczyć, dobrze zjeść i wznieść toast „jamas”, czyli na zdrowie!
Zjednać sobie bogów olimpu
To oni, według mitologii greckiej, sprawowali wszelką władzę nad ludźmi, decydowali o ich życiu i śmierci. Bogowie pili boski nektar i jedli ambrozje, co gwarantowało im nieśmiertelność i wieczna młodość. Podczas uczt na Olimpie nektar i ambrozje roznosili podczaszowie: bogini i uosobienie młodości Hebe oraz piękny młodzieniec, w którym zakochał się Zeus — Ganimedes.
Najhuczniejsze zabawy w starożytnej Grecji związane były z obchodami święta ku czci Dionizosa, które przypadało kilka razy w roku. Z okazji otwarcia naczyń z winem świętowano tzw. Małe Dionizje, którym towarzyszyły radosne procesje, występy teatralne, tańce i śpiewy. Ważniejsze były jednak sześciodniowe Wielkie Dionizje, które trafiły nawet do urzędowego kalendarza Aten.
Wznieść toast za zdrowie
Grecy wznosili toasty już w VI wieku p.n.e.
W tamtych czasach dość często się zdarzało, że gospodarz podawał gościom zatrute wino, by w ten sposób pozbyć się wrogów czy rywali. Dlatego pojawił się zwyczaj, że właśnie gospodarz rozlewał wino z jednego naczynia wszystkim ucztującym. Następnie, wznosząc toast „na zdrowie”, pił jako pierwszy, udowadniając w ten sposób, że wino jest nie tylko smaczne, ale też nie zagraża życiu. I tak wznoszenie toastu połączone z zachętą do wypicia trunku stało się symbolem przyjaźni i czystych intencji.
Poznać miejscowych świętych
W greckim kalendarzu prawosławnym jest kilkuset świętych, więc prawie każdego dnia któryś z nich jest czczony. Swoich patronów mają tu nie tylko miasta, ale i wyspy. Korfu opiekuje się św. Spirydon, Santorini św. Irena, a patronem Rodos jest święty męczennik Konstantyn z wyspy Hydra. Ciekawy święty pochodzi z Cypru. Mamas z Morfu mieszkał w pieczarze i odmawiał płacenia podatków bizantyjskim urzędnikom. Dziś święty ten jest patronem poszukiwaczy ulg podatkowych.
Ucałować stopy św. Dionizosa
Patronem wyspy Zakynthos jest św. Dionizos. Ku jego czci w ciągu roku odbywają się aż dwa święta, w rocznice śmierci — 17 grudnia oraz 24 sierpnia na pamiątkę dnia sprowadzenia jego relikwii na wyspę. Niezwykle huczne obchody trwają aż trzy dni. W tym czasie przeszkloną trumnę z relikwiami świętego wyciąga się ze srebrnego relikwiarza, by licznie przybyli do sanktuarium pielgrzymi mogli ucałować stopy świętego. Następnie wszyscy mieszkańcy, pielgrzymi i turyści biorą udział w procesji podążającej ulicami miasta Zakynthos.
Puścić latawiec w czysty poniedziałek
Karnawał w Grecji obchodzony jest bardzo hucznie. W wielu miejscowościach odbywają się bale przebierańców, a gdzieniegdzie nawet parady rydwanów.
W Atenach króluje w tym okresie zwyczaj stukania się plastikowymi młotkami po głowach „na szczęście”, a w miasteczku Galaksidi organizowane są mączne bitwy. W tradycji greckiego prawosławia karnawał kończy Czysty Poniedziałek, który jednocześnie rozpoczyna okres Wielkiego Postu. W ten dzień celebruje się puszczanie latawców. Dawniej Grecy całymi rodzinami wyjeżdżali z miast na pobliskie wzgórza, by z nich puszczać latawce. Czynność ta ma symbolizować wolność, wznoszenie się ku niebiosom, a także uwolnienie od zła.
Uczestniczyć w wielkim tygodniu
Codziennie od poniedziałkowego wieczoru w cerkwiach odprawiane są nabożeństwa. Wtorek jest dniem modlitwy, czytania Biblii i pieczenia tsoureki, czyli chałki. W środę odbywa się wielkie sprzątanie w domach, a wieczorem Grecy uczestniczą w obrzędzie błogosławieństwa świętego oleju. Wielki Czwartek jest dniem, w którym barwi się jajka na czerwono — kolor ten symbolizuje krew Chrystusa, rodzące się życie, a także ma zapewnić szczęście. Wielki Piątek to dzień żałoby — nie można wtedy wykonywać żadnych ciężkich prac. Na znak żałoby na budynkach wiszą flagi opuszczone do połowy masztu.
Radośnie zawołać: „Christos Anesti!” w Wielkanoc
Sobotni wieczór Grecy spędzają w cerkwiach. Wszyscy pogrążeni w skupieniu i modlitwie oczekują, kiedy kapłan o północy zawoła: „Christos Anesti!” (Chrystus Zmartwychwstał!). Uczestnicy liturgii do domu wracają z zapalonymi świecami. Jeśli płomień nie zgaśnie, oznacza to szczęście dla całej rodziny. Wielkie świętowanie rozpoczyna się o poranku. Niedziela jest dniem radości i biesiadowania, tańca i śpiewu. Dzieci i dorośli stykają się czerwonymi pisankami, a osoba, której jajko nie pęknie, będzie miała szczęście przez cały rok.
Wyruszyć w kolorowym korowodzie
Pochody z cyprysami, wieńce z polnych kwiatów na głowach, latawce na niebie, skoki przez ogień… Tak w Grecji świętuje się 1 maja — Święto Pracy, a zarazem Święto Kwiatów. Tradycja świętowania nadejścia wiosny wywodzi się z czasów starożytnych. Według Greków jest to dzień kwiatów i życia, bo w tym czasie ziemia odradza się po porze zimowej. Na powitanie wiosny także Cypryjczycy organizują doroczny festiwal kwiatów. To dwudniowe Święto Kwiatów, festyn pełen barw i zapachów, zazwyczaj odbywa się w maju. Mieszkańcy cypryjskich miast i wiosek ubrani w świeże kwiaty lub z naręczami bukietów paradują w kolorowych korowodach.
Zaprzyjaźnić się z pobożnymi wężami
Nikt nie potrafi wyjaśnić, dlaczego każdego roku w wiosce Markopoulos na Kefalonii, w dniach 6-15 sierpnia, w kościele pw. Matki Bożej, wychodzą węże i oplatają ikonę patronki świątyni. Zjawisko uznane zostało za cud, a gady nazywane są wężami Najświętszej Maryi Panny. Wierni na znak wdzięczności pozostawiają przy obrazie różne wota. Wierzą, że dotkniecie węża, zapewni im łaski i przyniesie szczęście. Ciekawostką jest fakt, że węże nie pojawiły się dwa razy, w przededniu niemieckiej inwazji na Grecję podczas II wojny światowej i w 1953 roku, podczas trzęsienia ziemi, w którym zginęło wielu mieszkańców wyspy.
Pomodlić się przed świętą ikoną
Nie tylko cerkwie i monastyry na szczytach Meteorów skrywają w swych wnętrzach wspaniałe ikony. Będąc w jakiejkolwiek greckiej cerkwi, warto przyjrzeć im się z bliska. Ikona nie jest portretem, nie musi więc przedstawiać realnego wyglądu postaci, tylko wzbudzać w nas religijną refleksję. W każdym greckim domu, w najbardziej zaszczytnym miejscu, zobaczymy ikonę, a obok niej zapaloną lampkę oliwną, symbol żarliwej modlitwy.