Antyczne zabytki, bogactwo smaków i kolorów oraz turkusowe wody – klasyczna Ellada. Grecja od zawsze przyciąga wczasowiczów chcących poczuć jej swojski klimat i spróbować życia w rytmie “siga siga”. Wyspa Kos, choć sama ma wiele do zaoferowania, kusi przeprawami morskimi na sąsiadujące wyspy. Podczas wakacji na Kos możemy odkryć piękno i unikatowość mniej znanych wysp Dodekanezu.
Podróż do innej galaktyki zapewni nam spacer do wnętrza krateru Stefanos na wulkanicznej wyspie Nisyros, z kolei Kalymnos odsłoni przed nami tajniki pracy poławiaczy gąbek. Pserimos oczaruje swoją autentycznością, a tajemnicza, mała i bezludna wyspa Plati to prawdziwy raj dla miłośników kąpieli morskich.
Na południe od Kos - wyspa Nisyros
Nisyros to nieduża, licząca bowiem niecałe 42 km kwadratowe i zaledwie ok. 1000 mieszkańców, wyspa o kształcie ściętego stożka, należąca do archipelagu Dodekanez. Nisyros to typowa Grecja, która po dzień dzisiejszy broni się przed masową turystyką. To tam można zobaczyć prawdziwie greckie życie w stylu siga-siga, a więc wypełnione błogim spokojem i brakiem jakiegokolwiek pośpiechu.
Warta przybliżenia jest również historia samej wyspy. Podążając śladami mitycznych opowieści, wyspa Nisyros była wcześniej częścią Kos, a swoje powstanie zawdzięcza kłótni Posejdona z jednym z gigantów. Bóg mórz i oceanów oderwał fragment wyspy Kos i rzucił nim w Polivotisa, aby uniemożliwić mu ucieczkę. W ten sposób gigant został zatopiony w Morzu Egejskim pod wyspą Nisyros i według niektórych, występujące wstrząsy ziemi i erupcje to właśnie próby wydostania się giganta z podwodnego więzienia.
Aby dotrzeć na wyspę Nisyros, należy udać się do portowej miejscowości Kardamena, położonej na południowym wybrzeżu wyspy Kos. Podróż promem na wyspę Nisyros trwa około godziny, w zależności od warunków na morzu oraz wybranego przewoźnika. Podczas tej przeprawy naszym oczom ukażą się białe, strome wzgórza reprezentujące niedostępną dla turystów wyspę Jali. Te białe ściany to skały, z których wytwarza się naturalny pumeks, a wydobycie tego minerału to jedno ze źródeł dochodu mieszkańców Nisyros. Dopływając do celu naszej podróży, miasteczka portowego Mandraki, dostrzeżemy obfitą roślinność, która pokrywa wzgórza Nisyros, co spowodowane jest występującymi tam żyznymi skałami wulkanicznymi, powstałymi na skutek wcześniejszej aktywności wulkanicznej. W związku z bogactwem flory wyspa ta często jest określana jako “zielony wulkan”.
Stolica wyspy Nisyros - Mandraki
Portowe miasteczko Mandraki to pierwsze miejsce, które zobaczymy po dopłynięciu na wyspę Nisyros. Stolica to wizytówka, nie tylko tej niezwykłej wyspy, lecz także zachowanej w swojej prostocie Grecji. Mandraki jest często określane jest przez turystów jako “małe Santorini” ze względu na liczne białe zabudowania z niebieskimi elementami. Stolica to niejako labirynt wąskich uliczek, wśród których warto się zagubić, aby doświadczyć prawdziwie greckiego klimatu. Na każdym kroku czekają na odwiedzających pocztówkowe lokalizacje.
Nad stolicą dumnie wznosi się klasztor Panagia Spiliani – cel pielgrzymek wielu Greków. Prowadzi do niego gąszcz urokliwych uliczek oraz liczne schody. Klasztor znany jest przede wszystkim z części, którą stanowi jaskinia uznawana za miejsce cudownych uzdrowień. Mury Klasztoru skrywają znalezioną w jaskini ikonę, która raz w roku, 15 sierpnia, jest znoszona do miasteczka i prezentowana wiernym. Wejście na wzgórze z klasztorem to również świetne miejsce widokowe na panoramę Mandraki z białymi domami mieniącymi się w greckim słońcu oraz sąsiednie wyspy Dodekanezu.
Krater wulkanu Stefanos
Wyspę Nisyros charakteryzuje wulkaniczna przeszłość. Zalicza się ją do grupy aktywnych wulkanów Grecji, do której należą także Santorini, Methana oraz Milos. W centralnej części wyspy, w głębokiej dolinie, znajduje się jej główna atrakcja – jeden z największych na świecie aktywnych kraterów wulkanu hydrotermalnego o nazwie Stefanos. Wulkan znajdujący się na wyspie Nisyros jest najmłodszym w całej Grecji. Ostatni jego wybuch miał miejsce w 1888 roku, obecnie aktywność wulkanu znacznie osłabła i nie odnotowuje się jego wybuchów. Krater można podziwiać z punktu widokowego ulokowanego tuż nad nim, natomiast będąc na miejscu warto zejść w jego głąb i pospacerować po dnie. Do głębokiego na niemal 30 metrów krateru prowadzi ścieżka, którą pokonamy w 10-15 min. Będąc już na dole będziemy mogli dostrzec ogrom i niezwykłość tego miejsca. Ze szczelin i pęknięć w ziemi wydobywa się para oraz gazy, tzw. fumarole, za sprawą których podczas naszej wizyty będzie nam towarzyszyć wszechobecny zapach siarki. Krater mieni się kolorami brązu, bieli oraz żółci. Spacerując po jego dnie możemy doświadczyć dochodzącego spod ziemi bulgotania oraz syczenia. Wejście na teren krateru (zarówno punkt widokowy jak i zejście w jego głąb) to dodatkowy koszt wynoszący 3 euro/osoba. Na wzgórzu otaczającym kalderę Stefanosa góruje zawieszona wioska Nikia, z której rozpościera się niezwykły widok na kalderę wulkaniczną.
Wizyta na wyspie Nisyros to zdecydowanie unikatowa atrakcja geologiczna, której nie sposób ominąć spędzając swoje wakacje na Kos. W ofercie wycieczek fakultatywnych Grecosa znajduje się wycieczka, podczas której mamy możliwość zwiedzania wyspy ze specjalistą. Surowość krajobrazu krateru sprawia, że możemy przenieść się oczami wyobraźni w zupełnie inne miejsce, a spacer po stolicy wyspy to potwierdzenie, że tylko w Grecji biel tak dobrze współgra z błękitem.
Na północ od Kos - Kalymnos, Pserimos i Plati
Korzystając z promieni słonecznych na północnym wybrzeżu wyspy Kos w oddali możemy dostrzec trzy wyspy, które wyłaniają się z wód Morza Egejskiego. Te wyspy to: Kalymnos, Pserimos oraz Plati. Te mniej popularne reprezentantki archipelagu Dodekanez to miejsca, w których śmiało możemy szukać prawdziwie greckiego klimatu.
Kalymnos - wyspa poławiaczy gąbek
Wyspa Kalymnos to czwarta największa wyspa należąca do archipelagu Dodekanez, znana przede wszystkim z produkcji oraz przetwarzania naturalnych gąbek. Wyspa ta to również ważny punkt na mapie wspinaczy. To właśnie Kalymnos możemy nazwać wspinaczkowym Eldorado, gdyż oferuje ponad 2000 tras wspinaczkowych o różnych poziomach trudności! Ciekawe formacje skalne, groty oraz klify zostały odkryte przez wspinaczy i sprawiły, że każdego roku przybywają tutaj fani tej dyscypliny z różnych stron świata.
Kalymnos to miejsce, w którym na każdym kroku znajdziemy gąbki w różnych rozmiarach i kształtach. To wyspa, która stworzyła długą i bogatą historię ich wydobycia i przetwarzania. Miejscem, które najlepiej ją wyjaśni jest unikatowe Muzeum Poławiaczy Gąbek znajdujące się w stolicy wyspy – miejscowości Pothia. To właśnie tam można dowiedzieć się wszystkiego o zawodzie poławiaczy gąbek oraz o samych gąbkach, a także zobaczyć jak wygląda sprzęt używany do połowu, który na przestrzeni lat uległ znacznym zmianom.
Co spowodowało, że właśnie na tej wyspie zaczęto poławiać gąbki? Kalymnos to dość surowa i górzysta wyspa, która nie należy do najżyźniejszych. Te czynniki skłoniły mieszkańców do szukania alternatyw dla źródeł dochodu. W ten sposób z lądu przeniesiono uwagę w kierunku morza. W konsekwencji tego zrodził się zawód poławiacza gąbek z wyspy Kalymnos. Na połowy wypływano z początkiem wiosny i trwały one około 5-6 miesięcy. Zawód ten obarczony był dużym ryzykiem, w związku z czym każde wypłynięcie, jak również i powrót, były hucznie obchodzone przez wyspiarzy. Rok 1986 nie był sprzymierzeńcem dla poławiaczy. Pojawiła się wówczas choroba kolonii gąbek, która sprawiła, że wiele z nich wymarło. Obecnie połowy są zdecydowanie mniej bogate oraz odbywają się z dużo mniejszą częstotliwością, natomiast zawód ten wciąż jest kultywowany wśród mieszkańców.
Będąc na wyspie Kalymnos warto wygospodarować chwilę czasu wolnego, aby pospacerować po stolicy. To właśnie w miasteczku Pothia przy porcie skupia się życie towarzyskie wyspiarzy. Schodząc z głównej drogi odkryjemy jednak grecki, spokojny styl życia. Stolica przyciąga przede wszystkim pięknymi kolorowymi budynkami, które wyglądają jak wyjęte z kartki pocztowej.
Pserimos
To niewielka, bo licząca zaledwie 15 km2, wyspa leżąca pomiędzy Kalimnos i Kos. Pserimos to idealne miejsce, aby uciec od tłumów i cieszyć się grecką sielanką, gdyż wyspa uchowała się od masowej turystyki i komercji. Tę niewielką wyspę na stałe zamieszkuje od 25-30 osób, w sezonie turystycznym liczba ta wzrasta do ok. 130-150. Głównym źródłem utrzymania na Pserimos jest turystyka. Po zejściu ze statku przywitają nas sympatyczni tubylcy, których pracę warto docenić kupując chociażby mały, symboliczny magnes z wyspy. Najczęściej odwiedzanym miejscem na wyspie jest plaża główna, przy której zatrzymują się statki wycieczkowe. Plaża ta jest długa i piaszczysta, a woda przejrzysta z łagodnym zejściem. Jest to zatem idealne miejsce, aby plażować z najmłodszymi.
Plati
Wyspa Plati to miejsce, do którego możemy dostać się tylko w ramach zorganizowanej wycieczki. Jest to mała wyspa, na której znajduje się jeden dom, w którym obecnie nikt już nie mieszka. Dom był własnością małżeństwa włosko-greckiego, para jednak zdecydowała się rozstać i opuścić wyspę, co sprawiło, że Plati została wyspą bezludną. Podczas rejsów to właśnie przy Plati jest czas, aby skorzystać z kąpieli w wodach Morza Egejskiego. Wody otaczające wyspę Plati są uznawane za jedne z najczystszych w archipelagu, co sprawia, że jest to świetne miejsce na snorkeling. Na wyspie znajduje się również mała, tradycyjna, grecka kaplica utrzymana w kolorach bieli i błękitu, która jest świetnym punktem widokowym.
Grecja odkrywa przed odwiedzającymi tysiące oblicz i możliwości. Najlepszym sposobem, aby zwiedzić wyspy położone na północ od wyspy Kos – Kalymnos, Pserimos oraz Plati, jest wykupienie wycieczek fakultatywnych po polsku. Egejska przygoda – rejs na trzy wyspy to idealna forma, aby spędzić wspólnie czas i skorzystać z kąpieli morskich. W programie całodziennego rejsu znajdują się m.in. wizyta w Muzeum Poławiaczy Gąbek na wyspie Kalymnos, łapanie promieni słońca na piaszczystej plaży na Pserimos oraz snurkowanie w turkusowych wodach przy wybrzeżu bezludnej Plati.
Wyspa Kos to świetna baza wypadowa, aby móc odkrywać mniej znane wyspy Dodekanezu, które często skrywają unikatowe atrakcje. Mniej popularne wyspy to także większa szansa na poznanie codziennego życia Greków, takiego jakim jest. Podczas wakacji na Kos korzystając z oferty wycieczek fakultatywnych Grecosa na Kos możemy odwiedzić aż 5 wysp podczas jednych Wielkich Greckich Wakacji!
Cześć, nazywam się Julita Płusa i będę miała przyjemność pokazać Wam Grecję, jakiej nie znacie. Moja przygoda z tym krajem zaczęła się już kilka lat temu dzięki współpracy z Grecosem, gdzie pracowałam jako animatorka, a obecnie rezydentka. Od tego czasu pozostaję miłośniczką greckiej natury, kultury oraz kuchni. Grecję uwielbiam przede wszystkim za życie toczące się w stylu siga-siga oraz sposób, w jaki Grecy to życie celebrują. Prywatnie jestem cyfrową nomadką, łączę pracę z podróżowaniem, co sprawia, że mogę nieustannie odkrywać nowe miejsca i dzielić się nimi.