Długie jesienne i zimowe wieczory wywołują w Tobie tęsknotę za latem, greckim słońcem i urlopem? Mamy na to sposób! Po pierwsze: zarezerwuj swoje Wielkie Greckie Wakacje już dziś, by nie żyć tęsknotą do minionego lata, a marzyć o kolejnym! Po drugie: rozsiądź się wygodnie i przebieraj w tytułach, które przywołają wspomnienia, uruchomią wyobraźnię i na chwilę przeniosą Cię do słonecznej Grecji.
FILMY Z GRECJĄ W TLE
Mamma Mia!
Prawdopodobnie nie ma grekomaniaka, który nie znałby tego musicalu z 2008 roku, z utworami ABBY unoszącymi się w upalną letnią noc ponad miastem Skiathos. Choć większość scen do filmu kręcono na siostrzanej wyspie Skopelos, to właśnie w Skiathos Town wieczorami możesz stać się uczestnikiem historii Sophie i jej 3 potencjalnych ojców lub zatańczyć do topowych hitów z grupą animatorów. Latem w mieście organizowane są regularne seanse filmowe z udziałem tancerzy. Tymczasem… uwierz mi, że poczujesz ten klimat i tańczyć będziesz choćby na sofie w salonie.
Fenomenalna obsada, energetyczna muzyka, niebanalna historia i gorące greckie słońce wprost porywają widza do tańca nad brzegiem morza… czy też ekranu.
A kiedy już dotrzesz latem do Grecji, będąc w Skiathos Town — na przykład podczas wycieczki lokalnej planując urlop na Riwierze Olimpu — koniecznie przyjrzyj się wieży zegarowej na wzgórzu, przy kościele Świętego Mikołaja.
Tutaj rozpoczyna się cała historia, to tutaj Amanda Seyfried śpiewa „I have a dream”.
Port, do którego dopłyniesz również „zagrał” w filmie. Stary Port w Skiathos Town to miejsce, w którym po raz pierwszy spotykają się ojcowie głównej bohaterki.
Czy widzisz zielony półwysep po prawej stronie? Tam przyjaciółki odczytały sekretne zapiski z pamiętnika Meryl Streep.
Niewielu wie, że niektóre ze scen kręcone były również na wyspie Thassos!
Moja wielka grecka wycieczka
Film, który — podobnie jak „Mamma Mia” – od pierwszej dekady XX wieku podbija serca widzów i zaraża miłością do Grecji. Obraz turystyki i pracy przewodnika turystycznego w krzywym zwierciadle i w greckim słońcu sprawdza się o każdej porze roku, a już z pewnością rozgrzeje i rozjaśni atmosferę zimowego wieczoru. Doprawiona szczyptą greckiego humoru historia miłosna młodej przewodniczki i kierowcy autokaru jest tak podana, że widz czuje się jak uczestnik wycieczki. Zajmij więc miejsce w fotelu niczym w autokarze i ruszaj na zwiedzanie Aten, Delf i Olimpii z Georgią, czyli Nią Vardalos w roli przewodniczki.
Spacer po Akropolu możesz zaplanować nie tylko na ekranie, ale również podczas wypoczynku w rejonie Attyki.
Starożytną Olimpię z kolei odwiedzisz podczas wypoczynku na Peloponezie.
Wypoczywając w części kontynentalnej Grecji — na Peloponezie czy w Attyce — lub na wyspie Evia, warto wybrać się także do Delf.
Co ciekawe, ekipa filmowa zabiegała o pozwolenie na kręcenie scen w słynnych zabytkowych obiektach przez ponad pięć miesięcy. Nie robiono tam zdjęć do żadnego filmu od 1957 roku, gdy nakręcono „Chłopca na delfinie”. Zazwyczaj rząd Grecji nie wydaje zgody, lecz film „Moja wielka grecka wycieczka” miał przysłużyć się promowaniu greckiej kultury na świecie. I tak też się stało!
Wspomniany „Chłopiec na delfinie” to antyczny posąg, przypadkową odnaleziony przez ubogą poławiaczkę Fedrę na dnie Morza Egejskiego. Odgrywająca główną rolę Sophia Loren, w chwili odkrycia znaleziska staje przed miłosnym dylematem: sprzedać rzeźbę i uciec z kochankiem do Albanii czy może wesprzeć amerykańskiego archeologa walczącego z wywożeniem zabytków antycznej Grecji. Akcja się komplikuje, gdy pierwszy zaczyna knuć za plecami Fedry, a ta zakochuje się w Amerykaninie.
Jak widać kultura antyczna i wątki miłosne to główne motywy w filmach z Grecją w tle.
Moje Wielkie Greckie Wesele 3
Tak też jest w przypadku niedawnej (wrzesień 2023) premiery, czyli trzeciej już części słynnej komedii, ponownie z Nią Vardalos w roli głównej. Oczywiście polecamy obejrzeć wszystkie trzy, ale nie da się ukryć, że to ostatnia zrealizowana została właśnie w Grecji. Dotychczas losy greckiej rodziny osadzone były w Ameryce. Tematem trzeciej części historii jest jednak powrót do korzeni i spotkanie rodzinne na ziemiach greckich. W rytmie radiowych hitów lata widzowie przenoszą się wraz z Toulą, Ianem i ich najbliższą rodziną do Rafiny — nadmorskiej dzielnicy Aten oraz na malowniczą wyspę Korfu.
Tym razem, poza oczywistym miastem Korfu — stolicą wyspy na ekranie odwiedzić można tajemnicze zakamarki wyspy, jak chociażby wioska górska Palea Peritheia.
Grek Zorba
Skoro wciąż jest muzycznie i tanecznie, nie sposób zatem nie wspomnieć o klasycznej postaci kina z Grecją w tle. Grek Zorba, Anthony Quinn i słynne sirtaki. Od niedawnej premiery czas przenieść się na chwilę do pierwszych produkcji greckich sławnych na całym świecie. Film „Grek Zorba” pochodzący z 1964 w całości został nakręcony na Krecie, na podstawie powieści greckiego wieszcze Nikosa Kazandzakisa o tym samym tytule.
Przebywający na Krecie Anglik poznaje tytułowego Greka — Aleksisa Zorbę i za jego sprawą zaczyna fascynować się Grecją oraz zmieniać życiowe poglądy. Myślę, że wielu może się z ów Anglikiem utożsamić. Ot, choćby dlatego, że wyrwani ze snu, zapytani o najpopularniejszy grecki taniec, niewiele myśląc, odpowiemy: ZORBA! Przecież tańczyliśmy go podczas wakacji, jeszcze pamiętamy kroki.
Okazuje się, że Anthony Quinn — wcielający się w rolę Aleksisa — miał podczas kręcenia zdjęć złamaną stopę. Z tego powodu nie mógł wykonać na plaży takiego tańca, jaki był przewidziany w scenariuszu. Stwierdził, że za dużo w nim skakania dookoła, więc zamiast tego wolno szurał nogami. Reżyser zapytał Quinna, co to za taniec, a aktor rzekomo wymyślił jakąś nazwę i zarzekał się, że to tradycyjny grecki taniec. Dziś wszyscy wypoczywający w Grecji tańczą zorbę! Każdy zna jej rytm, a kroki są banalne. To podstawa każdego wieczoru greckiego pod gwiazdami.
Co ciekawe, jak wspomniałam, film kręcono w całości na Krecie. Jednak to wyspa Rodos słynie z zatoki Anthonego Quinna — plaży błędnie uznawanej za tę, na której aktor zatańczył. Otóż swoją nazwę, oddalona o 3 km od Faliraki plaża, uzyskała od rządu greckiego w ramach podziękowania za wypromowanie Grecji przez Anthonego Quinna rolą w filmie „Grek Zorba”.
Dlaczego Rodos skoro zdjęcia kręcono na Krecie? Na swoim koncie Quinn ma jeszcze jeden film kręcony — tym razem częściowo — w Grecji. Są to „Działa Navarony” z 1961 roku. Zdjęcia do filmu wykonano m.in. w okolicach Lindos oraz nad zatoką Agios Nikolaos. W biografii aktora mówi się, że Quinn zakochał się w okolicy podczas kręcenia filmu i powiedział, że chętnie by tu zamieszkał, stąd kilka lat później nazwano zatokę jego imieniem.
Kapitan Corelli
Również inne gwiazdy światowego kina zakochują się w Grecji na tyle, by inwestować tam w nieruchomości. Podobno zarówno Nicolas Cage jak i Penelope Cruz zdecydowali się za zakup posiadłości na Kefalonii po zakończeniu kręcenia zdjęć do filmu „Kapitan Corelli”.
Film miał swoją premierę w 2001 roku, a jego scenariusz powstał na podstawie powieści brytyjskiego powieściopisarza Louisa de Bernieres „Mandolina Kapitana Corelli”.
Akcja filmu i powieści toczy się w trakcie II Wojny Światowej, kiedy Wyspy Jońskie — w tym Kefalonia — znajdują się pod okupacją włoską, a później niemiecką. Dowódca wojsk włoskich (Nicolas Cage) zostaje zakwaterowany w domu ojca Pelagii (Penelope Cruz). Chociaż dziewczyna jest narzeczoną partyzanta, między nią a kapitanem rodzi się uczucie. Wzruszająca historia pełna jest dobrej muzyki i zapierających dech w piersiach kadrów.
Będąc na wyspie, w wielu miejscach można przywołać pamięcią fragmenty filmu. Na słynnej plaży Myrtos wesoła gwardia Corellego wyśpiewuje „O Dolci Mani” – fragmenty opery Tosca.
Popularność za sprawą filmu zyskała plaża Antisamos, na której rozegrano szereg scen, a spacerując po Argostoli — stolicy wyspy — niejednokrotnie można poczuć się jak na planie filmowym.
Rozgrywka
Niektóre tytuły i produkcje od razu kojarzą nam się z Grecją, innych trzeba lepiej poszukać. Tym razem ulicami Aten powędrować można z Kirsten Dunst oraz Viggo Mortensenem. Do wytwornej pary oszustów w niebezpiecznej intrydze dołącza błyskotliwy przewodnik wycieczek. Thriller i kryminał z Grecją w tle to zdecydowanie rzadkie połączenie. Zdjęcia kręcono także na Krecie, w Chanii i Heraklionie, a film miał swoją premierę w 2014 roku.
Beckett
Jeśli dobrze poszukać, ten nieoczywisty dla greckich klimatów gatunek filmowy można znaleźć na popularnych platformach telewizyjnych. I tu pojawiają się powiązania z turystyką w postaci głównego bohatera. Po tragicznym wypadku w Grecji amerykański turysta, Beckett, zostaje uwikłany w niebezpieczny polityczny spisek. Współczesna Grecja (film pochodzi z 2021 roku), prawdziwe oblicze Aten — poza utartymi szlakami, surowy klimat terenów górskich poza sezonem turystycznym, warto obejrzeć dla odmiany, odchodząc trochę od rozśpiewanych historii miłosnych. Zdjęcia do filmu kręcono także w Ioanninie oraz Metsovo — miejscach popularnych w Grecji przez całych rok.
Tylko dla Twoich oczu
Żadne kino akcji nie zastąpi jednak „starego, dobrego” Bonda z lat 80. Roger Moore w roli głównej i jedyne wyjątkowe miejsce w Grecji, które nigdy wcześniej i nigdy później nie „zagrało” w żadnym filmie — Meteory.
Podobno po tym, jak zrealizowano zdjęcia do przygód Jamesa Bonda, mnisi zamieszkujący klasztory w Meteorach wyrazili dezaprobatę dla podobnych pomysłów w przyszłości. Moore’owi udało się więc zagrać w unikatowej na skalę światowego kina scenerii.
W jednej ze scen wybitnie prezentuje się Klasztor Św. Trójcy — najbardziej rozpoznawalny spośród sześciu funkcjonujących obecnie klasztorów.
Nie da się go przeoczyć. A scenę z filmu z rzeczywistością możesz porównać podczas wycieczki lokalnej do Meteorów, wypoczywając na Riwierze Olimpu lub półwyspie Chalkidiki. Przewodnik z pewnością Ci o tym przypomni!
Na ekranie rozpoznasz też inne, charakterystyczne miejsca w Grecji, jak choćby klasztor Vlacherna na wyspie Kanoni czy tzw. Mysią Wyspę — Pontikonisi.
Zwiedzając Korfu szlakiem Jamesa Bonda warto odwiedzić miejscowości Pagoi, Vatonies, Danilia oraz Agios Georgios.
SERIALE Z GRECJĄ W TLE
Jeśli półtorej do dwóch godzin seansu to dla Ciebie za mało, jesteś fanem seriali, chcesz wraz z bohaterami odkrywać uroki kolejnych greckich miejsc — mamy coś dla Ciebie!
Wraz ze wzrostem zainteresowania produkcjami greckimi zwiększa się ich dostępność na ekranach. Coraz bardziej popularne stają się także seriale.
Maestro na wyspie
W pierwszej kolejności nie sposób nie wspomnieć o zeszłorocznym hicie (2022) i gorąco wyczekiwanej kontynuacji. Miniserial opowiada historię muzyka, który angażuje się w organizację festiwalu muzycznego na malowniczej wyspie Paxos. Nieoczekiwanie wplątuje się w romans i problemy innych ludzi. Fantastyczna muzyka, niesamowite widoki i wciągające historie małej, greckiej społeczności angażują samego widza. Fenomen produkcji przyczynił się do znacznego wzrostu ruchu turystycznego na maleńkiej wyspie Paxos u wybrzeży Korfu. To tam rozgrywa się cała akcja. Pojedyncze sceny nagrano w Atenach. Fani produkcji odliczają tygodnie do premiery drugiego sezonu.
Durrelowie
„Rzuć wszystko i wyjedź…” na Korfu. Tak właśnie postąpili Durrelowie. Matka samotnie wychowująca czworo dzieci postanawia uciec od nudnego, angielskiego życia i przenosi się z rodziną na bajeczne Korfu. Cztery sezony serialu wciągają widza mieszanką prostoty i uroku greckiego życia, angielskiego humoru i przede wszystkim widokami. Zwłaszcza tymi na przylądek Drastis, które rozpościerają się nieopodal willi Durrelów. Z poziomu fotela czy sofy poznasz Korfu od podszewki, by później odkrywać wyspę śladami rodziny. A może Korfu jest Ci już znane? Przekonaj się jakie to uczucie, oglądać znajome miejsca na ekranie. Co ciekawe, bohaterowie serialu nie są do końca fikcyjni. Powstał on na podstawie powieści i pamiętników brytyjskiego pisarza, Gerarda Durrela — najmłodszego z synów pani Durrel.
Dzikie Pszczoły
Masz dużo czasu w jesienne i zimowe wieczory? W takim razie porzuć filmy czy miniseriale i zanurz się w greckiej telenoweli. Akcja tej wielowątkowej opowieści rozpoczyna się w latach 60. XX wieku i rozgrywa się w fikcyjnej wsi Diafani, położonej nieopodal Larisy, pośród pól uprawnych malowniczej Tesalii. Na tle sekretnej zbrodni i niejasnych powiązań rodzinnych serial ukazuje charakterystyczne cechy moralności, wiejskiego folkloru i obyczajowości Greków w tamtym okresie, z reperkusjami okresu wojny i okupacji. Do niedawna emitowany w telewizji dostępny jest na popularnych platformach telewizyjnych. Możesz więc w dowolnym czasie śledzić losy bohaterów, a przy okazji osłuchać się z językiem greckim.
To Nisi — Wyspa
Serial nakręcony na podstawie powieści Victorii Hislop o tym samym tytule, za którą autorka otrzymała honorowe obywatelstwo Grecji.
Dramatyczna i poruszająca opowieść o czterech pokoleniach rodziny rozdzielonej przez wojnę i chorobę. Alexis, wychowana w Londynie nastoletnia Greczynka, wyrusza do rodzinnej miejscowości matki, by tam odkryć historię jej życia. Po przyjeździe na Kretę jest zaskoczona, że Plaka sąsiaduje z dawną kolonią trędowatych — wyspą Spinalonga.
Sekrety rodziny Alexis odkryjesz na ekranie, a tajemnice Spinalongi możesz odkryć z przewodnikiem Grecosa będąc na miejscu.
Potomkowie Słońca
Ostatnia z propozycji to fenomen na rynku azjatyckim. Ten koreański serial kręcony był na wyspie Zakynthos i to za jego sprawą Zatoka Wraku stała się tak popularna na dalekim wschodzie. Melodramat z 2016 roku opowiada historię kapitana sił specjalnych i lekarki, których uczucie rozkwita w kraju objętym wojną. Serial „Potomkowie Słońca” poza wzruszającą fabułą jest doskonałym przykładem wpływu produkcji telewizyjnej na wzrost zainteresowania i ruchu turystycznego w danym miejscu.
Teraz już wiesz, na której z greckich wysp możesz znaleźć najwięcej miejsc z filmów z Grecją w tle. Zdaje się, że Korfu jest pod tym względem absolutną faworytką oka kamery. Zaś Ateny… cóż, bez nich najwyraźniej nie obędzie się żadna grecka produkcja! Mam nadzieję, że greckie kino umili Ci jesienne i zimowe popołudnia i wieczory. Wierzę, że zainspiruje do rezerwacji kolejnych Wielkich Greckich Wakacji! Gwarantuję, że po obejrzeniu filmu/serialu będziesz wypatrywać miejsc z planu w wakacyjnej rzeczywistości.
Mój związek z Grecją trwa ponad dekadę, a turystyki nie zamieniłabym na żadną inną branżę. Jestem rezydentką z pasji i z pasją. Mogliśmy się spotkać na Riwierze Olimpu, wspólnie odkrywaliśmy Thassos oraz uroki półwyspu Chalkidiki. Obecnie mam przyjemność przybliżać Wam Grecję na blogu przez cały rok. Adoptowałabym wszystkie koty Grecji – póki co udało się dwa! Pytana o ulubiony kolor, odpowiadam „grecki”. Grecję kocham za owoce morze, wino i fetę saganaki. Zawsze z przyjemnością polecę Wam książkę lub film z Grecją w tle, a będąc w Grecji, nie przepuszczę żadnego koncertu!